Odp: Nowy, używany zabytek Ursus 1224
Uważaj, bo jak przesuniesz tylko trochę to nie będzie ani 540 ani 1000. To musi być dopchane.
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Nowy, używany zabytek Ursus 1224
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 16 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Uważaj, bo jak przesuniesz tylko trochę to nie będzie ani 540 ani 1000. To musi być dopchane.
Oryginalnie wyciągasz wałek Wom i zamieniasz z wałkiem pod tym dekielkiem i masz wtedy 1000 obr Wom. Jak pod dekielkiem nie ma nic wtedy tez masz 540 a jak chcesz mieć 1000 obrotów i przekaznik na grubym frezie to musisz dokupic wałek
Karol 323 jak tam 1224 się sprawował , przetestowany do końca ??
Sebastianie wytestowany we wszystkim prawie
Generalnie to wole ZT bo jakoś dla mnie wygodniej się robi im.. 12 za to trochę głośniej w kabinie i będe musiał zrobić wygłuszenie i będzie można w miare usiedzieć.. Ze zmanią biegów mi trochę dziko więc wole ZT pracować niż 12.. ( A tata mówi żeby sprzedać może kiedy ZT ale ja nie chce więc się jeszcze zobaczy ) Palić przy orce pali ok 10l ( bieg I 4 ) i nie da się zdusić dziada jak coś ostrzej Palić trochę jak chłodno to nie chce trzeba mu psiknąć w filtr to wtedy odpali od razu. Na wiosne będzie rozbierana i malowana, zmieniane błotniki, i takie tam duperele związane z nią..
Wiec dobry Ciągnik
karol 10l ?? chyba miarke masz na oko .... to jest na ten ciągnik nie osiągalne ... on ma nawet więcej chyba według fabryki spalanie ustawione ... albo piasek orałeś ... i była to sztuka bez obciążenia ....
Oj Wojtas u mnie są piaski więc nic dziwnego że tak pali.. mojego sąsiada Zetor 12145 pali mu 11l ale przy 5 skibowym pługu a u mnie 10l przy 4 skibowym..
U mnie 323 w 4ce obrotce 160 cm wyszło koło 17 litra na ha w przybliżeniu , ziemia od gliny do piasku . Biegi jakich używałem to czasem 2 II na blokadzie mostów bo kopał , głównie 3 I parę razy 4 I mi się udało wrzucić
Koło 10 ha zaorane trzy razy tankowane po 85 l , 87l i chyba 88 l z ostatniego tankowania zostało pół baku mierząc patykiem . A właściwie ile do niego wchodzi paliwa bo nie wiem czy dobrze obliczam ? No i nauka bo pierwszy rok 323 i tym pługiem orałem . To tez różnie wpływa na spalanie .
Jak nie ciśniesz na max obrotów wtedy kiedy nie trzeba to też spali mniej, ale trzeba pamiętać żeby też go nie przeiążyć, bo też więcej spali mimo niskich obrotów.Mi w tym roku jak się nie śpieszyło to tak 14l na ha, a jak musiałem gonić to ok18l,przy obrotce 5skibowej.
karol 10l ?? chyba miarke masz na oko .... to jest na ten ciągnik nie osiągalne ... on ma nawet więcej chyba według fabryki spalanie ustawione ... albo piasek orałeś ... i była to sztuka bez obciążenia ....
wojtas masz 6 bez napędu czyli robisz pewnie na poślizgu 20-25% i sie nie dziw że takie spalanie wychodzi w ciągniku, mi spalanie na ha po założeniu nowych radialek i upuszczeniu powietrza do 1 atm spadło pomimo tego że na godzinę wzrosło. Poślizgu nie widac ale on jest. Co tak krytykujesz te ursusy...
Jestem ciekawy ile sąsiadowi pali 1614 ? Ma 4kę atlasa i tępo orki raczej ślimaka . Ma starego df chyba dx 90 czy jakoś tak i mniejszy pług . Woli nim orać jak 1614 z tego co widzę. A ziemia ciężka tam jest .
Swojego 323 trzymałem tak 1300 - 1500 czasem do dechy aby go wyczuć . W końcu świeżyak jestem .
ursus jak i forszaj to nie szczyt technologi ale forsaj jedzie a ursus zetor nie jedzie tylko złopie .... może przez to że u nas sa takie ziemie a nie inne ... jak sprzedam tago zetora to dam poraz pierwszy na msze .... a tym zetorem orałem tylko 1 ha ... tak to tylko latał z siewnikiem .. i do tego za bardzo się nie nadaje ..... z przednim jest u nas ful opór i każdy chce się tego pozbyc .... szczeze to wole mniejszy komfort za razem taniej niż powiedzmy z tej komfortowej kabinie z wygłuszeniami .... mi osobiście łep pękał od tego huku w tej kabinie .... co do porównania zetor a rusek wole zdecydowanie ruska .... chodź ten udźwig niezachwyca to robote robi ...
A u nas są w modzie teraz co podwórko to stary 902 w nowej kabinie albo masce , nawet szóstki się pojawiają .
Sebastian ale to chyba przez Wieczorka
A jesli chodzi o silniki to który może być lepszy/ekonomiczniejszy 4turbo czy 6. Cały czas myślę jednak nad ursusem w przyszłym roku i 6 wydaje się po prostu "duża" tak samo jak 323.
Co do spalania nasza 323 spaliła 30l na 3 ha ale było to zrobione w 2 godziny. Ziemia klasy 3.
Ja mam przede wszystkim łąki i plany na najbliższe lata to np spora kosiarka, może prasa z doczepianą owijarką z tyłu a forsz jak dla mnie jest bardzo łatwy do "utopienia". Małe koła i mały prześwit. Wg mnie to idealny ciągnik do uprawy-cięzki z ekonomicznym, wolnoobrotowym silnikiem. Nie wiem czemu ale jakoś boje się kupić forsza bo jak cos się stanie to zamiast naprawiac trzeba będzie się najpierw nauczyć jak "rozgryźć" Niemca który go wymyślił. Z tego samego powodu nie bardzo mam ochotę na MTZ
Sebastian ale to chyba przez Wieczorka
Właściwie to Wieczorek unowocześnia naszą okolice. Mało kto nie ma jakiejś rzeczy od niego . Ale jest jeszcze paru handlarzy w okolicy jednak on najbardziej znany .
A ojcu tak się spodobał 323 że chce jeszcze jednego w zamian za MTZ -ta jednak ja nie jestem pewny czy to dobry pomysł ? :hmmm: Jeden kolos wystarczy .
Utopić można każdego na torfie zwłaszcza czy to zetor czy Johny . A co do skomplikowania to każdy ciągnik może dać w kość nawet poczciwy ciapek może być uparty i nie dać się tak łatwo naprawić .
Zetory mi się podobają z wyglądu , starą szóstkę wyrwie nawet za 19 tysia, części dostępne , i jeszcze parę plusów ma . Jednak jak dla nie ma jeden minus duży tak jak Wojtas powiedział forsz idzie a zetor nie bardzo prędzej zadyszki dostaje .
niewydostanieszsię nie wiem czemu nie chcesz MTZ-a ten ciągnik jest jak od siekiery rabany ale jest ciszej w kabinie niż w ursusach .... zwrotniejszy niż ursus z przednim oraz mniej spali . ceny cześci podobne lub tańsze niż do ursusa mnie MTZ przekonał i chyba przy tej marce zostane ... jeżdżę czasami JD z zeszłego roku i jak do niego wsiadam do kabiny jest tak samo kanciasty w środku jak MTZ tylo zamiast wajch wsadzili pstryczki i potencjometry ... na dziurach plastiki trzeszczą normalnie masakra ... .
W mtz cie jest parę mankamentów hydraulika jest kiepska puszcza i gdy zamykam chwytak to podnosi się podnośnik . Blokada tylnego mostu też puszcza . A tak to nie tak źle jeszcze . Do pola jak najbardziej. :walka:
Gdybym nie potrzebował ciągnika do agregatu brałbym pewnie mtz-ta a tak to muszę kupić zt323.
Powodzenia w poszukiwaniach oby dobry się trafił !
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 16 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Nowy, używany zabytek Ursus 1224
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo