Uszczelka pod głowicą (Strona 10 z 26)

Wymieniając uszczelki pod głowicą zauważyłem ,że niemcy dawali dodatkowe cieńkie uszczelki na płaszcze wodne
Nie dawało mi to spokoju i potpytałem mechanika gdy splanowywał mi głowice i powiedział ,że oni robią to sylikonem w ten sposób

Po splanowaniu głowicy pukał zawór w tłok . (nowa klawiatura i dopasowanie luzu po ulorzeniu sie glowicy pomogło ) Ale mam pytanie czy wasze silniki pracujac na wyższych obr. grzechoczą (tzn. czy pow 1300 obr. zaczynają hałasować ?) U mnie jest takie siekanie - może to wina pompy wtr. jest trochę licha (słabo odpala )

Podczas osłuchiwania z kolegą uznaliśmy ,że to wina pompy i wtrysków (bo cała reszta jest przejrzana ) nirównomierny odgłos cylindrów powoduje siekanie . Chyba ,że to pirścienie (ale po robocie wymienie jedno i drugie to się dowiemy . A odgłos idzie z cylindrów na wysokości głowicy.

No i dziś rano zawziąłem się i rozebrałem silnik (wkurzyło mnie to klepanie ) i okazalo się , że wymieniajac uszczelkę pod glowicą przeoczyłem krzywy popychacz który na wysokich obrotach stukał o blok . Ale to nie wszystko bo ten popychacz to stukał pewnie od jakiegoś czasu (bo przyzwyczaiłem sie do metalicznego dzwieku silnika ) ale wymieniajac uszczelke dalem jedna z glowic do splanowania i.... tzw. fachowiec zebrał jak sie pózniej okazalo ponad 1 mm z głowicy do tego rzemieslnicza cieńka uszczelka (1mm -oryginalna ifoska jaka dziś dostalem ma 1,8 mm ) wszystko to wystarczyło aby po rozgrzaniu silnika (zimny chodził ładnie) zaczynało coś klepać (wszystkie zawory dotykaly tłoków na dwóch garach ) Można było to zebranie głowicy (i zbyt mały luz pomiędzy tlokiem a zaworami ) zniwelować podkładkami pod półbloki ale z powodu braku takowych uszczelek kupiłem okazyjnie (za 250 zł ) głowicę w dobrym stanie + oryginalne uszczelki (z magicznym znaczkiem IFA ) i przyznam się ,że tak ładnie to mój forszaj jeszcze nie chodził . Stawiam wszystkim :beer: .Cześć .

o kur.......a jeśli nie odkrecałes kranika nad rozrusznikiem to padł blok od mrozu
przynajmniej tak mi sie wydaje

No to cale szczescie ze to nie byla woda. Jesli chodzi o smarowanie to mam centralne. Zastanawia mnie jeszcze jaka byla tego przyczyna. Ma tu jakis wplyw mroz?? Dlaczego tak w ogóle sie stalo?? Jesli chodzi o spost wody to wszyskto zleci tym jednym kranikiem i wystarczy zeby tylko ten odkrecic. Przeciez mroz tez potrzebuje warunki rzeby cos rozsadzic to ze bylo tam troszke wody to nie znaczy ze musi rozszadzic.

Spokojnie, nie stresuj się !
Paliwo w oleju może się znaleźć z paru powodów. I nigdy od razu. Padnięta końcówka wtrysku, nieszczelna pompa zasilająca, nieszczelny zawór urządzenia rozruchowego, w mniejszym stopniu nieszczelność sekcji tłoczącej, choć nie jest to niemożliwe. W forszaju zasilanie można nazwać opadowym. Pompa znajduje się poniżej zbiornika paliwa i na dobrą sprawę obyłoby się bez pompy zasilającej, gdyby nie jeden szczegół. Ciśnienie paliwa podanego.
Przed bebeszeniem silnika, zrób dokładny przegląd instalacji paliwowej.
To ani blok, ani uszczelka pod głowicą. Zamarznięta woda też tego nie mogła zrobić (gdyby tam była). Tylko spokój !

Powoli Kolego. Gdzie Ci ten olej uciekał ? jakim otworem odpowietrzającym ? Z czego ?
Na moje kiepawe oko, zacznij od pompy zasilającej.
Tak jak Ci mówiłem, to jest prawie układ opadowy. W pompie zasilającej masz dwa zawory. Jeden zamyka dopływ, drugi zamyka wypływ. Powiedzmy że pod pierwszy dostaje się paproch. Ropa ze zbiornika sączy się do pompy, przez układ smarowania dostaje się do sprężarki, po napełnieniu obu idzie do miski olejowej - powoli. Zgodnie z prawami fizyki. Zacznij od tego. Przed oddaniem do fachowca, odkręć to co jest do odkręcenia w pompie zasilającej. Sprawdź zawory i przylgnie zaworów. Mam nadzieję, że nie jesteś humanista, po rozkręceniu sam dojdziesz co jest grane.

Tak jak koledzy piszą. Odczep dla pewności ten przewód, odpal na chwile ciągnik i zobacz czy z niego daje. U mnie jak go kupiłem to właśnie tak był ten przewód zamocowany żeby ropy nie waliło do silnika... jeśli nie będzie z tego lecieć... to już jedna ewentualność z głowy... szukasz wtedy dalej...