Temat: Prawo jazdy wyższych kategorii
Chłopaki z racji tego ze stare zasady zdawania egzaminu zostają do końca roku zastanawiam się czy nie zrobić sobie dodatkowej kategorii. Mam kat. B i T i zastanawiam sie co teraz robić B+E czy C co mi radzicie?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Prawo jazdy wyższych kategorii
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Chłopaki z racji tego ze stare zasady zdawania egzaminu zostają do końca roku zastanawiam się czy nie zrobić sobie dodatkowej kategorii. Mam kat. B i T i zastanawiam sie co teraz robić B+E czy C co mi radzicie?
Rób C, a potem C+E
Jak DMC zestawu przekroczy Ci 4250kg to i tak musisz mieć C+E, np. mój Discovery 2880 + laweta 3500 - razem wymagają już C+E...
jasne że C+E co prawda duuużo więcej zapłacisz ale papierek przynajmniej przydatny.
a propos kwitków uprawniających poruszanie się po drogach publicznych. Będąc w technikum miałem kurs na ciągnik i kombajn za darmochę. Szkoda było czasu bo jazdy były po lekcjach i wolałem z dziewuszkami siedzieć po knajpach czy na stancji a teraz musiałem płacić tysiące za papierki ehhh. W sumie nie ma co żałować ale można było choć się zapisać i na egzamin pójść.
Pajej ale pamiętaj że samo prawko C+E to dopiero połowa drogi bo trzeba jeszcze przewóz rzeczy ,dodatkowe badania, ADR ,kartę na nowe tacho a to wszystko koszty ,które jednak się szybko zwrócą jeśli znajdziesz dobrą pracę do której przyjmą żółtodzioba bez praktyki .
Pajej ale pamiętaj że samo prawko C+E to dopiero połowa drogi bo trzeba jeszcze przewóz rzeczy ,dodatkowe badania, ADR ,kartę na nowe tacho a to wszystko koszty ,które jednak się szybko zwrócą jeśli znajdziesz dobrą pracę do której przyjmą żółtodzioba bez praktyki .
Niby połowa, ale ta większa.... ...
Najdroższe to chyba kurs na przewóz rzeczy...
ADR jeśli nie będzie od razu woził niebezpiecznych, to na razie nie musi...
karta do tacho i tak potrzebna...
.. ja nie jeżdżę zarobkowo, ale i tak od czasu do czasu (najczęściej z lawetą) C+E jest potrzebne...
Ja mam B i C ale już kupę lat. T nie robiłem bo nie poszedłem do szkoły rolniczej tylko skończyłem kurs na rzeźnika.
ja mam B, B+E, C+E zas ADR jesli mamy tu sie chwalic:P
a ja mam tylko B i co się łamac ... jeżdżę ciągnikiem również... myslę nad kat C ale kurde kasy brak .. aktualnie jeste na kursie na ładowarki jednonaczyniowe ... popularna fadroma
Koses ja nie myślałem o szukaniu roboty tylko jak pisze goldenarts od czasu do czasu może się przydać a w razie jak już rzad załatwi rolnika to jakaś alternatywa zostanie. a ten kurs na przewóz rzeczy to o co w tym chodzi?
o to chodzi że zrobiąc kurs C+E to fakt możesz jeździc Tirem ale wozic to możesz powietrze bez tego kursu ... ot takie ulepszenie kosztowne ... jak każde ulepszenie w tym kraju
Sama kat.C to tak jak by prawko amatorskie do jazdy własnym autem w ramach prowadzonego gospodarstwa a jeśli zrobisz całą resztę to już jesteś zawodowy kierowca ,ja mam prawko kat. A,B,BE,CE,T OD 17 lat i też nie mogę jeździć zawodowo ale własnym autem w celach nie zarobkowych mogę zasuwać i to chyba bez tacho.
aha a jak się ma samo C to tez takowy kurs trzeba? i czy to jest dożywotnio czy na jakiś czas
bez tacho to jeżeli fabrycznie auto nie było wyposazone na potrzeby własne z kwitem z gminy
W ubiegłym roku zatrzymała mnie ITD. Brak winiety. Chłopaki za 3.5 tys zł wytłumaczyli mi dokładnie co i jak. Wozisz swój towar, swoim samochodem, czyli nie zarobkowo. Masz fabrycznie zamontowany tachograf, to masz obowiązek mieć w nim włożoną aktualną tarczkę no i ma być sprawny. W promieniu do stu kilometrów od swojego komina, możesz tachografu nie legalizować. Powyżej 100 km legalizujesz albo bulisz.
Jutro będę w mieście to zapytam ile kosztuje kurs na C i co i jak się dowiem
Koszt kursu to ok2500-3000tyś zł .tak mi się obiło o uszy jak chodziłem na wózki widłowe
Pytałem i wiem kurs na C 2000zł + 1000zl za kurs na przewóz rzeczy. na kat C+E tez 2000 ale kurs z C jest już ważny. Jak sie robi wszystko to juz na wstepie mowia o znizkach
sam nie wiem co robić.
dużo trochę za te kursy. Ja za C dałem 1600zł za przewóz rzeczy 550zł
Ja nie mam tylko D i wiem,ze egzaminy w naszym cudownym kraju to pieklo i cyrk w jednym.Zdawalem tez B drugi raz za punkty,a co do ITD,ladownosci itp,to pamietajcie o VIATOLL,bo w lipcu jechalem busem z zaladowana laweta bez tego gówna i malo 3 tys kary nie dostalem,a to dlatego,ze inspekcja nie miala czasu przyjechac do mnie-a zatrzymala mnie policja!!!!
dużo trochę za te kursy. ... za przewóz rzeczy 550zł
A nie robiłeś przypadkiem przed 10 września 2009?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Prawo jazdy wyższych kategorii
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo