Odp: wspomaganie kierownicy
w jedną stronę słabiej skręca ale nie szarpie
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Układ hydrauliczny » wspomaganie kierownicy
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
w jedną stronę słabiej skręca ale nie szarpie
u mnie słabiej skreca w prawo a jest to wina zle ustawionego wasa na serwo
Masz słabszy skręt w jedną stronę bo masz przestawione ramię skrętne na frezach (mosisz podnieść przod ciągnika odkrecić to ramię do którego przykrecany jest drażek kierowniczy i ustawić centralnie ) co do szarpania sprawdz czy poprzez zle ustawienie na frezach to ramie gdzieś nie chaczy (od tego zacznij jak nie pomoże bedziemy szukac dalej )
Jeśli poszarpuje kierownicą przy skręcaniu, to może być mało oleju w hydraulice (skrzyni), lub też rura łączona wężami, która doprowadza olej do pompy pod chłodnicą jest gdzieś nieszczelna, lub też słabo przykręcona jest ta właśnie rura do pompy i przez to wszystko pompa łapie gdzieś powietrze, no może też być zapakowany ten mały filterek, siteczko, które jest w tej okrągłej puszce przy zbiorniku oleju, puszka z dekielkiem przykręconym milionem śrubek szóstek
panowie mam problem:
Podpiolem sie pod pług zjechalem z gorki <tylem> podnioslem plug i zgasilem silnik. Wymienilem lemiesze, dolalem wody do ciagnika, zapalam i chce jechac.... Jechac jechałem ale pierwszym zmartwieniem bylo to ze sprzeglo strasznie ciezko wchodzilo i biegi tak samo.... druga sprawa i najwazniejsza jest to ze ciagnik przestal mi skrecac. Gasze ciagnik, wysiadam i parze na olej w hydraulice... - znikł <!> mysle sobie jakim cudem? wlalem 10 litrow ledwo co sie pokazalo na tej skali odpalam i dupa... ;/ Peosze o pomoc
pewnie jakiś wąż ci pękł znajdż przeciek usuń zalej oil odpowietrz i jazda a tak na poważnie to naprawdę poszukaj wycieku
właśnie że nie ma tego wycieku.... bynajmniej nie wycieka na zewnatrz <mowa o 323> Jak nalezy prawidłowo odpowietrzyć kierownice? Podnieść do góry przód, silnik ok 1tys obr i krecic kierownica raz w jedna, raz w druga strone?
panowie mam problem:
Podpiolem sie pod pług zjechalem z gorki <tylem> podnioslem plug i zgasilem silnik. Wymienilem lemiesze, dolalem wody do ciagnika, zapalam i chce jechac.... Jechac jechałem ale pierwszym zmartwieniem bylo to ze sprzeglo strasznie ciezko wchodzilo i biegi tak samo.... druga sprawa i najwazniejsza jest to ze ciagnik przestal mi skrecac. Gasze ciagnik, wysiadam i parze na olej w hydraulice... - znikł <!> mysle sobie jakim cudem? wlalem 10 litrow ledwo co sie pokazalo na tej skali odpalam i dupa... ;/ Peosze o pomoc
Prawdopodobnie masz mało oleju w skrzyni (jeśli rozmawiamy o 323 ) i gdy cofaleś tyłem z górki przednia pompa zlapała powietrze z powodu niskiego stanu w wyrównawczym (a ona ciagnie z tamtad nie ze skrzyni ) i czeka cie odpowietrzanie układu wspomagania (opisałem je ze zdjeciami w Zrób to sam na forum ) Jeśli go nie dawno kupiłes radzilbym najpierw spuscic cały olej ze skrzyni (rownież ze zbiornika wyrownawczego ) musi go być od 60 do 75 litrow (tak okolo od min. do max. ) i wyjmij gumową rurę łaczącą wyrównawczy ze skrzynią (jak położysz się pod ciągnikiem na pewno ja znajdziesz ) u mnie jak kupilem swojego ta wlasnie guma byla zawalona szlamem i opilkami na trzy czwarte średnicy i slabo wyrownywalo mi poziomy ze skrzynia
ok juz go sobie przeczytalem w poniedzialek lub we wtorek bede z tym walczył. A jezeli kierownica lekko sie kręci przy zgaszonym silniku? i sprzeglo strasznie ciężko zaczeło chodzić i niewysprzegla dokładnie? <to wszystko stało sie za jednym razem>
Zarówno kierownica jak i sprzeglo jest wspomagane z jednego ukladu wiec brak oleju w orbitrolu powoduje brak oporow a sprzeglo bez wspomagania raczej nie daje sie wycisnac (pisze raczej bo jak ktoś sie uprze to może mu sie udać )
mam pytanie moje wspomaganie w niskich temperaturach zanim rozgrzeje się olej działa w miarę poprawnie ale gdy olej się rozgrzeje to słabiutko czy to wina pompy
No właśnie ja też zauważyłem ciekawostkę z kierownicą. Na włączonym chodzi lekko i płynnie zarówno w lewo jak i w prawo. Problem w tym że jakby nie miała ogranicznika... koła dochodzą do maxa a kierownicą mogę dalej kręcić z takim samym oporem. Po zgaszeniu z większym oporem ale również mogę kręcić. Myślałem że orbitrol tak ma bo jak dotąd nie miałem w maszynach......
P.s. Sprzęgło na włączonym chodzi leciutko... na zgaszonym cholernie ciężko (musze wstawać)....
Problem odpowietrzania czy niedoboru oleju???
jak krecisz dalej poza ogranicznik w orbitrolu olej jest kierowany do zaworu przelewowego aby nie rozwalic czegos, oczywiscie na wylaczonym silniku orbitrol tez chodzi i kola skrecaja ciezko bo bez wspomagania cisnieniowego orbitrol jest swego rodzaju pompka ktora przy kazdym obrocie kierownicy podaje okreslona ilosc oleju na silownik
do zielonego moze byc: pompa .zawor cisnieniowy, orbitrol raczej nie ale moga byc uszczelnienia wewnetrzne w silowniku skretnym
No właśnie ja też zauważyłem ciekawostkę z kierownicą. Na włączonym chodzi lekko i płynnie zarówno w lewo jak i w prawo. Problem w tym że jakby nie miała ogranicznika... koła dochodzą do maxa a kierownicą mogę dalej kręcić z takim samym oporem. Po zgaszeniu z większym oporem ale również mogę kręcić. Myślałem że orbitrol tak ma bo jak dotąd nie miałem w maszynach......
P.s. Sprzęgło na włączonym chodzi leciutko... na zgaszonym cholernie ciężko (musze wstawać)....
Problem odpowietrzania czy niedoboru oleju???
Nic nie masz zepsute, tak poprostu jest, natomiast sprzęgła na niepracującym silniku nie wciśniesz, bo nie ma wspomagania olejowego, ale po co wciskasz sprzęgło jak silnik nie pracuje?
Natomiast u Zielonego jest pompa zuzyta, ta od wspomagania, pod chłodnicą.
mam pytanie moje wspomaganie w niskich temperaturach zanim rozgrzeje się olej działa w miarę poprawnie ale gdy olej się rozgrzeje to słabiutko czy to wina pompy
Pompa do wymiany lub regeneracji .(ta pod chlodnica )
No właśnie ja też zauważyłem ciekawostkę z kierownicą. Na włączonym chodzi lekko i płynnie zarówno w lewo jak i w prawo. Problem w tym że jakby nie miała ogranicznika... koła dochodzą do maxa a kierownicą mogę dalej kręcić z takim samym oporem. Po zgaszeniu z większym oporem ale również mogę kręcić. Myślałem że orbitrol tak ma bo jak dotąd nie miałem w maszynach......
P.s. Sprzęgło na włączonym chodzi leciutko... na zgaszonym cholernie ciężko (musze wstawać)....
Problem odpowietrzania czy niedoboru oleju???
Wyglada na zużyty orbitrol (przydaloby sie zregenerować ) W czsie pracy opor kierownicy jest znaczny po dojsciu do maxymalnego wychylenia a na zgaszonym silniku krecic trzeba dwoma rekoma (dobrze sie przy tym zaprzec )
W moim kombajnie też tak jest z układem kierowniczym, że jak koła są skręcone na max w którąś stronę, to kierownicą można nadal kręcić bez większego oporu, ale wszystko jest dobrze, podczas pracy kierownica bardzo lekko pracuje, najmniejszym palcem można kręcić, coś jak w amerykańskich autach. Miałem okazje niedawno oglądać ciągnik JD model chyba 4050, więc na niepracującym silniku kierownica kręciła się bardzo leciutko i koła się skręcały, ale w niepełnym zakresie, natomiast po odpaleniu to już całkowicie bajka, wogóle żadnego oporu nie było czuć, a po dojściu kół w maksymalne wychylenie nadal kierownicą dało się kręcić, układ na orbitrolu.
Tzn narazie nie będę go regenerował tym bardziej że na włączonym jest bajka... chodzi jednym palcem... a to że nie stawia oporu po dojściu to nie powinno być powodem dawania do regeneracji... tym bardziej że wiadomo że ma 10 regeneracji 8 jest robionych dobrze....
Wygląda na to ,że to czy opór jest wiekszy po dojsciu do końca koł zależy od zaworu przelewowego na orbitrolu . Jeśli jest ustawiony na nieco wiecej niż uklad hydrauliczny opor jest mniej wyczuwalny . Widocznie u mnie ta roznica jest dośc znaczna przez co opory sa duże .
323ma orbitrol i tłok z jakimś tam grzebieniem a nie serwomechanizm
...zależy co rozumiesz pod pojęciem serwomechanizm i orbitrol. Serwomechanizm to (wg Wikipedii) system wzmacniania sterowania z mechanizmem samoregulacji.
Ogólnie rzecz biorąc serwomechanizmem nazywa się mechanizm podobny do sterowania w MTZach. Drążek dochodzi do trzonu i nim steruje przekładnią ślimakową. Natomiast przekładnia ślimakowa przy skręcaniu odchyla się wpuszczając olej do siłownika który "wspomaga" skręcanie.
Niestety to wspomaganie wykonywane listwą zębatą opartą o wał przez co moment sił jest niewielki (krótkie ramię z wzoru ramię x siła).
Natomiast "prawdziwy" orbitrol pracuje bez fizycznego połączenia kierownicy z kołami-wszystko jest sterowane olejowo. A fachowo to orbitrolem nazywa się ten sterownik przymocowany do kierownicy który dawkuje olej na przewody siłownika. Natomiast całe takie sterowanie nazywa się sterowanie hydrauliczne...
Prawdziwym jednak problemem dla którego chcemy zmieniać wspomaganie jest nie sposób sterowania, nie przekrój siłownika a RAMIĘ którym siłownik steruje. Jeśli w 323A spojrzycie w katalogu na schemat serwa (w tym momencie chodzi mi o układ skręcający znajdujący się w połączeniu z kołami:) ) to ramię sterujące to jest tym uchem połączonym z trzonem skręcającym i siłownikiem (element nr 7 w dziale 8611). Gdyby to było o 2-3cm dłuższe siła wymagana do skręcenia byłaby o ok 50% mniejsza.....
Dlatego najlepszym wyjściem jest bezpośrednie przymocowanie siłownika do wąsa zwrotnicy. Tam ramię jest najdłuższe i siła potrzebna do skręcenia najmniejsza.. dzięki temu nawet przy słabym siłowniku, kiepskim oleju, zużytym orbitrolu kierownica chodzi lekko....
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Układ hydrauliczny » wspomaganie kierownicy
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo