Dyskusje czasowe. (Strona 18 z 77)

A  który rząd  u  nas  był  udany ?

Dla nich w rządzie niema i nie będzie kryzysu . My jesteśmy im potrzebni tylko wtedy kiedy są wybory a potem mają nas w d....  I czy to będzie Tusk czy inni tak będzie bo do puki nie będą  ponosić odpowiedzialności za swoje czyny to tak będzie zawsze.

Chłopaki o czym wy piszecie przecież u nas nawet na szczeblu powiatu by nie dało się zorganizować a co dopiero w skali kraju ? no chyba że za przynależność partyjną do paki by zamykali .

to fakt u nas co kolwiek zrobic to    by był jakis cud ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

To jest jakieś dziwne dla mnie .Wszystko się rozwaliło i co dalej żyli długo iszczęśliwie,to nie możliwe,przecież ktoś tam jeżdzi ,pracuje ,pożycza im pieniądze ,handłuje, importuje i eksportuje

TEN NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW KTO NIC NIE ROBI

Wiecie co myślę że dla nich jest wygodnie mówić  że jest kryzys bo przecież można przekręcić parę miliardów . W dzienniku mówili że USA pożyczyły bankom pieniądze a one podniosły prezesom wypłaty niektóre banki kupiły sobie samoloty i to jest kryzys .kryzys jest tylko o tych biednych.

jak wszyscy powiedzą ze mamy to w dupie to się nic nie stanie.
To tak jak by po libacji alkoholowej  właściciel knajpy chciał kasę od pijących cały wieczór na krechę. Jak powiedzą pocałuj nas w d.... to tylko to może zrobić. on pójdzie z torbami a reszta będzie miała kaca. Jak akcje przeprowadzi się po cichu czyli nie dowiedza się inne knajpy o zajściu, to następnego wieczora można pic na krechę znowu......
wniosek urwac jaja dziennikarzom i boeingami albo tupolewami przywalić w budynki agencji ratingowych ( nawet nie wiem jak się to pisze) będzie spokój

Nic nie widziałem ani nie słyszałem.

Odnośnie  zadłużenia  to  przytoczę  ciekawy  cytat  z  navigatora

"Wpada niemiec do hotelu w Grecji. Mówi do recepcjonisty, że chce pokój ale najpierw chce pomieszczenie obejrzeć. Zostawia 100 euro kaucji na blacie, bierze klucze i idzie zerknąć do pokoju. Recepcjonista w tym czasie bierze 100 euro i biegnie oddać je sklepikarzowi za dostawy żarcia do hotelu. Sklepikarz zaraz po dostaniu 100 euro biegnie do rzeźnika oddać stówę za mięcho co zamówił do sklepu. Rzeźnik biegnie stówę oddać dziwce za kilka ostatnich numerków. Dziwka stówę oddaje recepcjoniście za wynajem w hotelu pokojów na godziny. W tym czasie niemiec wraca z pokoju, mówi że mu się nie podoba, zabiera 100 euro i wraca do domu. Ludzie długi pospłacali, a kasy dalej nie ma.
Krótko mówiąc na świecie jest mniej długu niż się zdaje. Więc to chyba dlatego wszystko jakoś kula się do przodu"