Odp: elektrozawory do opryskiwacza
pewnie stary termit tam na wirówkach były takie ciśnienia
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » elektrozawory do opryskiwacza
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
pewnie stary termit tam na wirówkach były takie ciśnienia
Wojtas to chyba chodzi o opryskiwacz starego typu z dyszami wirowymi(chyba), jak kiedyś taki mielismy to ciśnienie musiało być ok 20-25 bar o ile dobrze pamiętam
dobra wracając do elektrozaworów
udało mi sie dzis jeden przerobic z 230V na 12 znaczy sie dopasowałem cewke od elektrozaworu od gazu w samochodzie jak zrobie to pokaże teraz musze tylko jeszcze 2 cewki załatwic i powoli zacząc składac
Witam tak koledzy chodzi o opryskiwacz z dyszami wirowymi i na takim ciśnieniu pracuję.Powiedzcie mi czy po wymianie na dysze płasko strumieniowe wystarczy zmniejszyć ciśnienie czy coś jeszcze?
do płasko strumieniowych musisz zmniejszyc ciśnienie do rzędu 2.5-3atm może wiekszego żalezy czym będziesz pryskał i ile chcesz wydatku wody na hektar
znaczy sie tak z tymi elektrozaworami od praliki niestety niewypał ... znaczy sie tak po przerobieniu ich na 12V na sucho włączały sie i wyłaczały ale jeden problem którego nie przewidziałem to to że przy ciśnieniu rzędu 2.5 atm się wyłączały czyli niewypał ...
musze szukac kolejne elektrozawory
w wodociągach masz ok 4 atm i chodzą w pralce to co je boli?
Cewki może masz za słabe, jedź do gazownika i kup mocniejsze, albo do jakiegoś mądrzejszego sklepu elektrycznego.
może i za słabe cewki ... te co miałem miały 11W jak by miały tak ze 20W to może i by dawały rady
PAnowie pytanie z innej beczki ..
zauwazyłęm w dużych opryskiwaczach które nie posiadaja elektroniki .. zamykanie zaworu rozdzielacza jest poprzez linkę ... gdzie taki zawór moge dostac lub ten mechanizm .. bo pryskając większym ciągnikiem jest dośc uciążliwe zamykanie zaworu który jest jednak trochę oddalony od kabiny ..
też bym se coś takie zrobił bo z 60-tki se sięgnę ręką ale jak pryskam ścierniska forszajem to muszę wyłazić z kabiny.
Poszukaj jakiś wycinak do kiszonki na części, tam są takie linki, dopasuj je do rozdzielacza i gotowe bo nowe to duży koszt .
Ja mam fajne rozwiazanie cały zawór sterujacy jest przenosny i wklada sie go do kabiny i mozesz wyłączac i włączać co chcesz
Ale to jest oryginał czy sam go robiłeś
tak ale upierdliwe jest wnoszenie wraz z węzami do kabiny ciągnika .. jak dla mnie .... więc lepiej wsadzic linkę z rączką do kabiny moim zdaniem ... a że mam 3 kawałki z klina więc żadko kiedy wyłączam poszczególne sekcje ..
dlatego szukam jakiejś alternatywy ..
Wojtas, a nie pomyślałeś że nieopłacalne jest takie kombinowanie, wyłącz wałek na uwrociach i po kłopocie Chociaż od kiedy ja mam ciągany opryskiwacz to sam wyłączam zaworem, tylko że dostaje z kabiny bez problemu. I rozdzielacz jest na zaczepie skrętnym. A jaki masz opryskiwacz to może coś innego wymyślimy
ten pierwszy jest na prąd stały więc odpada
A w ciągniku to jaki masz???
Przepraszam, mój błąd ac czyli prąd zmienny, więc odpada
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » elektrozawory do opryskiwacza
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo