turbo doladowanie (Strona 41 z 70)

Zrob video, w orki jest turbo dobrze słyszeć.:brawo:

Wczoraj ciągnąłem ładunek 21ton żwiru na dwóch przyczepach
a po zimie wyganial pająki z komina:smiley:

Ciągnik umyty poszedł na urlop.Jestem po wiosennych pracach. Potwierdzam turbo świetna sprawa.
Oszczędność paliwa....  z moich pomiarów wynika że w agregacie uprawowo siewnym zszedł z 7l do 5l na ha ( a robota nie szła płynnie silnik często chodził na pusto a ja reanimowalem siewnik)Pomiar zrobiony na 10ha  3 kawałki 5,3,2ha .  Moc ..... praca z kultywatorem na szerokich pazurach o szerokości 4m na biegu 4-II pestka nawet na glinie ( kasowanie pszenicy)  Pracę zaczołem nawet na 2 -III ( szosowej) ale na lekkiej ziemi. wszystko fruwało na 0,5m na boki poza kultywator. Nie wiedziałem co się dzieje, dopiero kiedy spostrzegłem na jakim biegu jadę.......
Sąsiad też ma 323 wałowaliśmy zasiewy tym samym wałem. Miałem go ciągać MF255 ale sąsiad mówi że 323 na 2-III czuł że coś ciągnie to zaczepiłem wał do uturbionego  i pojechałem, generalnie jeździłem 3-III ( gdyby pole było dłuższe i nie zbierał bym  kamieni przy okazji wałowania to śmigałbym na 4-III po sprawdzałem szedł.....)
Wydaje mi się że silnik pracuje ciszej( muszę wyciszyć skrzynię )
Awarie? Raz się wystraszyłem, było dużo hałasu....
Patrzę! ( siedządz w kabinie)
Kolektor wydechowy i turbina na miejscu!!!
Miska olejowa na miejscu!
Olejem nigdzie nie wali na boki!
Ciśnienie i temp w normie!!!
Spadł wąż z kolektora ssącego !! ;-) Ale narobił rumoru.....
Od takie moje spostrzeżenia.

Widzicie, idetyczne wrażenia miałem wczoraj. Kumpel przyprowadził z Czech E-512. W 2004 został do niego włożony fabrycznie nowy silnik. Kombajn pracował po kilkanaście godzin rocznie. Z resztą jak na swój wiek(1973) to wygląda rewelacyjnie. Wg mojej oceny stan bardzo dobry. No i jazda nim to sama przyjemność silniczek mruczy. Rusza z trójki bez zająknięcia, gaz do oporu i od razu 2000 obrotów, bez czkawki. Pod na prawdę stromą górę na trójce bez dymka i jęczenia. Potęga! Widziałem to już drugi raz, tak ma właśnie pracować IFA, z tym że nasze są już poddarte i dlatego uturbianie zbliża do tego co ten silnik potrafi w oryginale. Myślałem też nad takim zabiegiem, ale postanowiłem kupić gdzieś na złomie oryginalny silnik i w wolnych chwilach porządnie go wyremontować.

Jedno wrażenie które mnie urzekło. Czech dał padłe baterie i nie krył tego. Wczoraj rano było około 1 stopnia, a ten na tych zdechłych bateriach rano zaskoczył jak by przed chwilką ktoś go zgasił. Moje klamoty w takich warunkach nawet nie stękną, więc wiem o czym mówię.
Krzychu nie twierdzę, że masz zły silnik, ale jest on poddarty albo nie do końca naprawiony. Ja tych klamotów trochę widziałem (pomijając swoje dwa) i mam spore rozeznanie. Wiem jak jest, a jak powinno być i najlepsze turbo nic nie pomoże, bo to tylko leczenie syfa pudrem.

No to za jakiś czas będzie najprawdopodobniej E-512, a już dziś jest Z-058 Rekordzik do zabrania.

powiem tyle od jesieni jeżdżę 303 na silniku ify ze straży pożarnej, silnik nominał z paroma tysiącami przebiegu, zero dymu ciśnienie zimny czy ciepły 5. przy 0 stopni bez grzania pali na 2 obroty nawet na słabych bateriach a moc wieksza niż jego poprzednik z turbiną

właśnei wstawiłem torbo do swego. Wrażenia narazie pozytywne, w polu ciągnik lepiej sie spisuje ale w zamian pojawił się problem z odpaleniem. Bez turbo zapala max za 2 obrotem a z turbina trzeba trochę dłużej zakręcić. Na wolnych obrotach turbina się nie kręci, turbo mam z autosana. Nieznacznie spadło ciśnienie oleju.
Czy powinno tak byc ze wirnik nie obraca się przy wolnych obrotach? Ta sama turbina wcześniej w jumzie kręciła się cały czas. Moze turbo jest "za wielkie"?

kamil a jaka masz turbinę kupioną?
krzysiek a ty wstawiłeś z iveco czy zmieniłeś na inne?

cześć  Krzysiek cool  , a próbowałeś  odczepiać wąż od kolektora ssącego ijechać tym samym biegiem , ile ci pompuje turbo podczas pracy