Żniwa 2012 (Strona 17 z 23)

Lechu co się stało ???

Poważne uszkodzenia

No to miałeś szczęscie w nieszczeciu

Ja miałem takiego pracownika co nie sprawdzał oleju w silniku no i pojechał w pole moją 512 (było to 3 lata temu) no i się stało korbowód wyszedł bokiem a przyczyną był pęknięty węzyk ciśnienia silnik stanął w płomieniach a tego samego dnia ten pracownik wywalił tą dużą gaśnice i została taka mała samochodowa ale na szczęście była beczka z wodą do mycia rąk.No a jak wyjeliśmy silnik stary to rura na czechy do tego co kupiłem kombajn bo był to dobry człowiek za silnik zapłaciłem 500 zł i 400zł paliwo a silnik był igła.Pozdro dla pana Artura z czech

Ja ukosiłem z 0,70 ha całą przyczepę co mi 6t pszenicy wchodzi. owies z centrali odmiana bingo

Też mam BINGO i sypał jak głupi a do tego dorodne ziarno.   Gryka sypie w granic 2t.

Wczoraj i u nas w gminie były dożynki a ja byłem starostą .

Wszyscy co mnie znają wiedzą  że Ja nigdy nie piłem i z nikim nie będę  pił alkoholu pod żadną postacią a wstałem o 5 bo miałem załadunek trzody do Ełku.

Piłeś nie piłeś ale po co o 5 rano Jakiś szmugiel?.

TEN NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW KTO NIC NIE ROBI

U nas też te skupy zawsze po ciemku nie mówiąc już, o handlu na targowiskach prosiętami. To już całkiem 2 w nocy. Tak poza nawiasem wczoraj skończyłem żniwa. Len oleisty do którego jechałem 5km w jedną stronę, próbowałem wcześniej 3 razy. A było tego aż 2 hektary w 4 kawałkach. U kogo jeczcze nie było dożynek?