u mnie było to samo okazało się , że jest nowe koło od wiatru , łożysko , ale koleś założył stare pasy i one były wyciągnięte więc nie dawały takiej siły na wialnię po zmianie pasów nie ten kombajn dodam iż poprzedni właściciel zmienił dużo części cepy , cały środek gardzieli , łożyska na klawiszach , targaniec ma parę sezonów nie jest wybrzdyngolony , a i koleś na odrzutnik dał nowe łożyska , cepy nowe dał i dalej nie młócił okazało się , że pas był spalony tam wystarczy 2-3 mm będzie mniejszy w klinie i koniec nie młóci tak jak trzeba po zmianie pasa obroty nie spadają poniżej 1100 pięknie młóci i czyści ogólnie kombajn się dobrze trafił i ma ciśnienie 4,5 atm. na rozgrzanym na zimnym nie wiele więcej . Dużo się o nim dowiedziałem od właściciela mimo , że to jedyny z bizonów 50 w mojej wiosce i najstarszy to jako jedyny wykosił bez awarii , a miał ciężko w tym roku , bo ta miotła dała we znaki . Ba i ani grama oleju nie wziął Parę razy jak było słabsze zboże wrzuciliśmy 2-kę i identyko czyścił , młócił , nie gubił i nie stękał , mówię ci zobacz do tego pasa od odrzutnika , bo mi przez niego jak próbowałem na początku kosić to kłosy do tyłu wywalało caluśkie , więc na drugi dzień zmieniliśmy i nie ten kombajn czyści jak claas
DOLNYŚLĄSK
THE Best