Bizon Super Z050 (Strona 3 z 11)

Potrzebuje hydrauliczny mechanizm regulacji obrotow motowidel do bizona 56.Jak ktos,albo sasiad ma do sprzedania,to dzieki za info.

Może zgłoś się do TR że twój bizon żniwa przepracował bezawaryjnie bo to jest raczej nie spotykane

No u nas nikt dobrych zbóż nie ma 3-6 ton to góra , ale każdy liczy na ha , a to , że bez awaryjnie to kwestia przygotowania dostał jakieś 80% pasów nowych, wiadro smaru poszło na niego

                                              AKTUAL
Żniwne foto z bezawaryjnym Bizonem Super Z050 i Ursusem C-360

Liczę na miłe wypowiedzi i mam nadzieję  , że mój Bizonek nie przeszkadza na forum
"forszaja" , bo przecież w końcu ceni się tu też dobry sprzęt

Należy ustawić  dobry wiatr , dobre cepy i klepicho mieć i wolniej jeździć , tyle  teoria . A te dolne sito lepiej jak by wymienił właśnie na fasolkowe   bo to ono puszcza syf  . Ale  to każdy kombajnista wie

Jak byłem młodszy to na każdy rodzaj zboża wyskakiwałem z bizona i przestawiałem sita ,wentylator,oraz młocarnię ale z wiekiem zleniwiałem i sit na zbożach wcale nie przestawiam .Zrobiłem za to przeróbkę w postaci przedłużenia górnego sita ,a raczej dołożyłem połowę nowego sita i przedłużyłem kosz sitowy tak aby nie było fizycznej możliwości gubienia ziarna z dolnego sita .Po takiej przeróbce podkręcam bardziej wentylator i zboże jest czyste a nie jest gubione .

u mnie było to samo okazało się , że jest nowe koło od wiatru , łożysko  , ale koleś założył stare pasy i one były wyciągnięte więc nie dawały takiej siły na wialnię po zmianie pasów nie ten kombajn dodam iż poprzedni właściciel zmienił dużo części cepy , cały środek gardzieli , łożyska na klawiszach , targaniec ma parę sezonów nie jest wybrzdyngolony , a  i koleś na odrzutnik dał nowe łożyska , cepy nowe dał i dalej nie młócił okazało się , że pas był spalony tam wystarczy 2-3 mm będzie mniejszy w klinie i koniec nie młóci tak jak trzeba po zmianie pasa obroty nie spadają poniżej 1100 pięknie młóci i czyści ogólnie kombajn się dobrze trafił i ma ciśnienie 4,5 atm. na rozgrzanym na zimnym nie wiele więcej . Dużo się o nim dowiedziałem od właściciela mimo , że to jedyny z bizonów 50 w mojej wiosce i najstarszy to jako jedyny wykosił bez awarii , a miał ciężko w tym roku , bo ta miotła dała we znaki . Ba i ani grama oleju nie wziął Parę razy jak było słabsze zboże wrzuciliśmy 2-kę i identyko czyścił , młócił , nie gubił i nie stękał , mówię ci zobacz do tego pasa od odrzutnika , bo mi przez niego jak próbowałem na początku kosić to kłosy do tyłu wywalało caluśkie , więc na drugi dzień zmieniliśmy i nie ten kombajn czyści jak claas

No , ale w domu mam 2 mechaników i jednego kombajnistę wujek (mamy brat) - mechanik , kombajnista - 35 letni staż kombajnisty na Bizonie i Vistuli , tatuś mechanik robił razem z wujkiem w SKR kiedyś . Ja robiłem takie drobne rzeczy opieka smarownicą , wymiana Kalamitek , wymiana filtrów paliwowych , pompki zasilającej , jakieś tam dokręcenie , sprężarkowanie itd. w sumie to w małej części się przyczyniłem do jego bezawaryjności . Ogólnie kombajn się dobry trafił i to widać przegoniliśmy nim E514 , który kosił obok .

Maziak 1970 trochę fantazja cię poniosła .

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

E-516 na części.

Wkroczmy do krainy fantazji...... lata 70 z taśmy produkcyjnej w Płocku zjechal pierwszy bizon ZO50..... rewolucja w rolnictwie...