Pejaj - ja mam nazwę gospodarstwa.
Nie wiem czy coś się zmieniło, ale jak ja przechodziłem na VAT, to najpierw musiałem pójść do Urzedu statystycznego - tam się wypełnia wniosek i od razu trzeba podać nazwę. Ta nazwa jest potem wiążąca do końca Twojej przygody z VAt. Od razu nadano mi nr REGON.Potem udałem się do urzędu miasta (właściwym dla miejsca położenia urzędu skarbowego) i zapłaciłem coś ok 180 zł.
Następnie z papierami z urzędu statystycznego i z potwierdzeniem wpłaty w urzędzie miasta poszedłem do urzędu skarbowego i złożyłem zgłoszenie (chyba druk NIP-3 - ale nie jestem do końca pewien!!!!! - nie mam przy sobie dokumentów). Co ciekawe - wniosek w urzędzie skarbowym musiałem wypełnić jako osoba (czyli Jan Kowalski, adres, Pesel) a nie jako gospodarstwo.
A czy jak sprzedaję sąsiadowi tonę pszenicy to nie mogę mu wystawić faktóry ??