81

Odp: Szkody łowieckie

W każdym kole łowieckim wyznaczone są osoby do szacowania (dogadywania się z chłopami) szkód łowieckich. Każde koło ma swój budżet. Krawiec kraje jak mu materiału staje. Są koła, które dzierżawią obwody typowo leśne, i są takie które dzierżawią obwody polne. Jedne mają wielkie szkody inne wcale. Mogą być nawet po sąsiedzku. Jedno ma z czego płacić drugie nie ma. Jak nie ma, to co, kapelusz do góry denkiem i zrzuta ? Na gorzałę może być, na ziarno do dokarmiania w zależności od potrzeb, na wypłatę chłopom za szkody ni ch..a. Zwierzyna w stanie dzikim jest własnością Skarbu Państwa, niech Skarb Państwa płaci za szkody.
Nie idzie się dogadać z myśliwymi wyznaczonymi do szacowania szkód - gadać trzeba z łowczym koła. Jak łowczy olewa temat - z prezesem. Po prezesie jest zebranie tzw (członków koła) które jest otwarte dla każdego. Średnio połowa w nim jest chłopów. Można się dogadać, tylko trzeba chcieć.
Sąd niby jest od rozstrzygania sporów, tylko przy okazji zabiera czas i generuje koszty.

82

Odp: Szkody łowieckie

Tylko nie wierzcie że koła nie mają pieniędzy. Koła na którego jestem terenie ma dużo terenu leśnego a jeszcze więcej pól. Biadolić zawsze będą że nie mają pieniędzy. Ale jak przyjeżdżają dewizowcy to zostawiają taką kasę że głowa mała. Sławku tak jak piszesz, trzeba umieć się z nimi dogadać, jak trzeba to trzeba krzyknąć, jak trzeba to trzeba coś im pomóc i jakoś trzeba z nimi żyć. Jak są jakieś odpady z gospodarstwa które tylko niepotrzebne to też warto dać im cynka żeby sobie wzięli. Szkoda tylko że u nas jest heniu i jeśli chodzi o szkody u niego to tak jak on powie to jest święte i tyle muszą mu wypłacić, ze zwykłymi rolnikami już tak nie jest, no cóż

E 516 na części
Telefon 695 076 269

83

Odp: Szkody łowieckie

Ja staram sie dobrze z nimu żyć, ale oni olewają temat a zwierzyny coraz więcej a dziki wielkie jak konie.

mdw

84

Odp: Szkody łowieckie

:uuuu:
Dziki mi pszenicę ryją.Jeszcze nie wzeszła.....
z 10 arów przeryte a miało być tak pięknie.....

85

Odp: Szkody łowieckie

ni wataha saren po polach lata. 30-40sztuk. Co się zielonego pojawi zgryzają jak wypłosz mleczyka w epoce lodowcowej.... ze smakiem...
Rozmawiałem z jednym z koła miesiąc temu to mówił że od 1października dopiero będą redukować bo okres ochronny. Dziś mamy 20 a saren ile biegało tyle biega...
Z dzikami będzie spokój bo sąsiad w kole jest. W tym roku się wk...ił i zostawił mały hektar kukurydzy. Na każdym rogu ambona i jak się ściemnia jadą strzelać. Puki nie uzbiera za dziki takiej kwoty jaką strate miał będzie walczył. Tak powiedział... Zobaczymy czy słowny gość jest...

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

86 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2013-10-20 18:03:35)

Odp: Szkody łowieckie

Tylko niech nie strzelają po przekątnej bo będą ofiary w ludziach ...
Podsiałbym to co poryły ale jedź 4 kilometry w jedną i 4 w drugą przez pola......

87

Odp: Szkody łowieckie

A mi w tym roku w kukurydzy dziki nie zrobiły żadnych szkód  ale za to podczas koszenia były trzy  pary jeleni z łaniami ale znajomy myśliwy stanął na wysokości zadania smile

88

Odp: Szkody łowieckie

To ja się mam z czego cieszyć, nie wiele pola mam, ale problemów z żadnymi dzikimi zwierzętami nigdy nie było.

Nic dobrego się nie dzieje, świat zachodni z nas się śmieje. Gospodarka nam się wali, bieda rośnie Tusk się chwali. Naiwniakom cuda wciska, bo naiwni są ludziska. Postkomuna mu wtóruje, taki premier im pasuje. W Polsce obcym tworzą raj, bo to bardzo dziwny kraj. Polskę dawno rozprzedali, służbę zdrowia zrujnowali. I nauka także leży, nikt Tuskowi już nie wierzy. Hej Donaldzie gdzie te cuda? same kłamstwa i obłuda! Na kryzysie rząd nie traci, bo za wszystko naród płaci

89

Odp: Szkody łowieckie

Ja do tej pory też nie miałam to kupiłem kawał pola pod lasem......
Postawiłem ambonę na polu. pozwoliłem myśliwemu wyrzucić troche jabłek i ziemniaków na skraju pola, przecież bedzie strzelał.....
Wk.... mnie, zobacze co bedzie jak przyjdzie płacić

90

Odp: Szkody łowieckie

To sie wtedy wk...

mdw

91

Odp: Szkody łowieckie

Jak tam dziczki nasze kochane? u mie tak ryją w pszenicy po q aż miło, najgorzej że widze to praktycznie za oknem z sypialni i od razu dzień spieprzony, zaczynam zastanawiać się nad jakąś roletą wink jaktak dalej pójdzie to do wiosny nic nie zostanie z ntej pszenicy.

mdw

92

Odp: Szkody łowieckie

Sąsiad nie zaorał i pewnie na zimę już nie zaorze, po qq zebranej na ziarno kolb tam leży sporo więc mają gdzie żerować i upraw nie ruszają smile

93

Odp: Szkody łowieckie

Dokładnie, po kukurydzy najlepiej siać dopiero jare zboże

E 516 na części
Telefon 695 076 269

94

Odp: Szkody łowieckie

Jak masz koło domu to kup sobie petard na sylwestra ........ ja do dziczej stołówki mam prawie 5 km weź tego upilnuj....

95

Odp: Szkody łowieckie

Panowie niedługo trzeba siać kukurydze i nie widze innego wyjścia jak ogrodzenie pola pastuchem i mam pytanie do was,czy ktoś z was grodzi pola przed dzikami a jesli tak to jaki elektryzator sprawdzi się najlepiej?

96

Odp: Szkody łowieckie

marczi80 - taki który daje na drut 220V bo inne na dłużej raczej nie wytrzymają a raczej nie odstraszą.

97

Odp: Szkody łowieckie

Ale żeś poleciał z tym 220v. Najlepiej daj to prosto z gniazdka. Nie słyszałeś w zeszłym roku o ofiarach takiego debilizmu? Kilka sztuk dzików i do tego sam gospodarz też poległ bo zapomniał co podłączył.
Elektryzator najlepiej o energii minimum 5J. Jak masz blisko do gospodarstwa to sieciowy bo bateryjny parę stówek wiecej.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

98

Odp: Szkody łowieckie

Ja grodzę ziemniaki i ogród warzywny, ale drutem kolczastym i podłączam elektryzator i jakiś stary akumulator, po miesiącu zabieram elektryzator i baterię i nic mi nie wchodzi. Kukurydza to bardziej łakomy kąsek, ale drut kolczasty robi piękną robotę.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

99

Odp: Szkody łowieckie

bamreras napisał/a:

Ale żeś poleciał z tym 220v. Najlepiej daj to prosto z gniazdka. Nie słyszałeś w zeszłym roku o ofiarach takiego debilizmu? Kilka sztuk dzików i do tego sam gospodarz też poległ bo zapomniał co podłączył.
Elektryzator najlepiej o energii minimum 5J. Jak masz blisko do gospodarstwa to sieciowy bo bateryjny parę stówek wiecej.

Zapomniałem dodać że to żart smile
Chodzi o to że pastuchem ciężko będzie dziki zatrzymać jak będą bardzo głodne to raczej nie pomoże smile

100

Odp: Szkody łowieckie

Pole mam blisko a dziki odwiedzaja teraz od kilku dni pryzme kukurydzy sąsiada,gość wstaje o w nocy i je przegania,ostatnio w okolicy są widywane nawet w dzień.