Odp: Ręcę opadają.

Mi zabrali kosiarke na serwis. Kupiłem nową samaszkę 2,1 i drżała niemiłosiernie i co chwile urywały się śruby od talerza oporowego. Po 2 tygodniach od zgłoszenia pojawił się serwis ale nie zrobili nic i stwierdzili że musi jechac do fabryki na drugi koniec Polski. Samochód po nią pojawił się po tygodniu więc już mamy 3 tygodnie. 2 dni będzie jechał w jedną stronę 2 w drugą ciekawe ile będą oglądać i debatować nad nią. Maszyny zastępczej nie dają, Upały idą siano chyba trzeba będzie kosą kosić. Stwierdzam że serwis polskich maszyn to dno.

902

Odp: Ręcę opadają.

samasz hmm..

mdw

903

Odp: Ręcę opadają.

Pośpiech i głupota moja! finał- brakuje pół cm małego palca, w 4 palcu ścięgna poszło w 3 pokręcony na szczęście nic nie połamane. wsadziłem w pasek od napędu szumachera dobrze że był już na wolnych obrotach, sam się dziwie że kosze już kilkanaście lat i nic zawsze ostrożnie a tu tak wpadka,
PROSZĘ WAS ZAWSZE WYŁĄCZAJCIE NAPĘDY ALBO POCZEKAJCIE JAK STANĄ.
  http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b4370f5ff8d3.jpg

904

Odp: Ręcę opadają.

rutyna ? 2 lata temu ja też w same żniwa ręka w gipsie .trzeba się szanowac.pozdrawiam.

Leszek   dla kolegów'

905

Odp: Ręcę opadają.

dobrze że tylko tak, ja paski wpycham trzonkiem od młotka

mdw

906

Odp: Ręcę opadają.

Rutyna i pośpiech to nasz wróg tak samo można palca stracić jak się kose naprawia

907

Odp: Ręcę opadają.

hmm wczoraj pojechałem kosić   wieczorem nie wiele wykosiłem ale 4 przyczepy były  ale nie otym skończyłem bo coś zaczeło mi pakiem śmierdzieć  hmmm myślę że jakiś z hederu ale nie okazało się że to smarzyło się łożysko na wariatorze młocarni  hmm jakim  cudem ? nie wiem mam nerwa od 3 dni jeszcze to .... ehh nic dziś rozebrali  zanim wróciłem z roboty przychodze wariator w częściach w garażu nabijają łozysko identyczne  ok zjadłem przyszedłem pomóc poskładaliśmy według katalogu hmmm coś mi nie pasuje na oko bo koło za daleko od blachy trzymającej ale nic może mi się zdaje założyliśmy  i jednak mi sie nie zdawałlo powstało jakieś przesunięcie około 0,5mm co wystarcza by darło o ramę kombajnu ... no nic  błąd jakiś się wkradł  zpowrtem na ziemię z nim  2 raz w mak składamy do kupy no niby ok na kombajn dalej to samo nie było by totakie wkur.... gdyby to ważyło 30kg  a że waży ze 100 to już wkórwia do granic możliwości ... do tego ten deszcz  wrrrrrrrrrrrr  nie mam pomysłu co moze byc nie tak że jakims cudem jest przesunięcie skoro jest z godnie z katalogiem

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

908

Odp: Ręcę opadają.

może jakis dystans założyć..

mdw

909

Odp: Ręcę opadają.

Od razu stanął mi obraz sprzed kilku lat gdy po wymianie pasa od wariatora w bizonie wszedłem na kombajn by go odpalić ja za starter a tu krzyk nawet nie zdążyłem zapalić  na całe szczęście, zeskakuje na dół a brat z ręką wkręconą w wariator , momentalnie chwyciłem za pas i wycofałem wszystko on wyciągnął dłoń patrzy na wiszącego na krańcu skury kciuka z tekstem do mnie "Ty chyba palca mi obcieło" .Wiał na skórce Fachowcy z Trzebnicy odratowali mu go . Od tego czasu nikogo w pobliżu kombajnu , ani przy odpalaniu ani przy pracy. Ludzie krzywo na mnie patrzą gdy tak ich gonie ale trauma pozostała i zostanie już na całe życie. Diablo Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia, i aby takie sytuacje już wiecej się nie powtórzyły .

910 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2014-07-28 22:19:09)

Odp: Ręcę opadają.

ehhhh...
U mnie zaczęło się od odpadnięcia tylnego koła. Cóż nie dokręcone ....  naprawiłem chcę ruszać nie odpala. Akumulatory do domu a kombajn w polu całą noc. Alternator padł. Zrobiłem. Nastepny dzień. Kosze zgasiłem na chwilę chcę odpalić i usłyszałem tylko trzask przeskakującej iskry. W starych modelach rozruszników jest taka blacha przez którą płynie prąd, u....bało ją. NAprawiłem. Dziś odpalam słyszę jakiś nowy hurgot ....no i szarpalem się z łożyskami na wale jezdnym od południa do wieczora. A kumpel mówi że on to w godzinę wymienia. NAstepnym razem zaplacę mu 100 zł za godzinę roboty i on niech to robi ale płace tylko za godzinę....

Miedzy czasie przy...ałe sobie rurą w palucha u lewej nogi nie ciekawie to wygląda kości całe, paznokieć zejdzie, farba poszła, z chodzeniem problemy...
W ten o to sposób koszę... już mam skoszone 5,6ha :wow: W takim tempie zejdzie mi do września...

911

Odp: Ręcę opadają.

Kosiłem na usłudze przedwczoraj u sąsiada.Pierwszy przejazd wszystko ładnie idzie.Sąsiad wskoczył na kombajn i mówi zawróć i skoś mi kolejny przejazd obok bo od miedzy to jest wilgotniejsze.Dobra wprowadził mnie tyłem na mostek na swoim polu słysze sprzęgło na podajniku tryka.wyłączyłem wszystko wyskakuję z kombajnu i ja pie..ole wjechałem na kamień obudowy od ślimaków pogięte kosz pod spodem też.Myślałem, że zabiję sąsiada zapomniał, że na wiosnę wciągnał tam kamień, dwa dni roboty czekam teraz na podajniki a sąsiad ma u mnie prze.....

912

Odp: Ręcę opadają.

No ja też kiedyś złapałem za pas od wariatora przy bizonie jak wychodziłem spod niego a ojciec w tym momencie odpalał, na szczęście zdążyłem rękę wyrwać, skończyło się tylko na fioletowej dłoni i konkretnie opuchniętej. Ale nikomu się nic nie wydałem i do północy jeszcze zwoziliśmy słomę w małej kostce, nie wiedziałem jak trzymać widły ale się nie wydałem. Po dwóch latach dopiero powiedziałem co się stało to ojciec aż blady się zrobił

E 516 na części
Telefon 695 076 269

913

Odp: Ręcę opadają.

A mi się wczoraj oberwała lewa strona hedera tak że czeka dziś na porządne pospawanie i wzmocnienie wszystkiego, nigdy tam nie zaglądałem a okazało się że były stare pęknięcia.

914 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2014-07-29 06:18:38)

Odp: Ręcę opadają.

Dobra Pany wstałem, włączyłem wczorajsze wiadomości i co słyszę, że sankcje dla ruskich znowu wymyślają. Co tym razem? A no owoców nie będą naszych wysyłać. To komu ma się gorzej przez sankcje żyć, żyjemy w *** kraju. :uuuu: Owoców nie wyślemy, ale zbożem zalejemy cały handel i cena będzie jaka w tej chwili jest.

915

Odp: Ręcę opadają.

Kiedyś słabosilny mówił - weźcie mnie z pod niego bo zabiję jego.

Odp: Ręcę opadają.

Najedliśmy się już Ukrainą. Cała Europa handluje z Rosją i ma gdzies ten ukraiński syf tylko jak zwykle Polacy muszą się pchać i na siłę wszystkich zbawiać. Mięso na Wschód nie idzie, owoce pewnie też nie pójdą mleko i tak dalej. A zachód ręce zaciera że mogą tam teraz wejść.

917

Odp: Ręcę opadają.

No widzicie,chcą wykończyć polską gospodarke.w agrobiznesie gadają że rekordowe plony i przez to ceny będą niższe,a rolnicy mówią że plony słabe, poprostu chcą rozebrać nasz kraj, putin traktuje polske jako strefę buforową miedzy unią a rosją i chce odbudować imperium rosyjskie,więc na razie ukraina,póżniej litwa i łotwa białoruś a na końcu polska do połowy, podzielą sie z niemcami na pół

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! big_smile Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

918

Odp: Ręcę opadają.

Wlasnie wrocilem z Pola. Godz ******* sie przy Rekordzie. Tatko kosil... Kombajn Zdechł... Przepompowane paliwo i esa.. 20m.. Zdechł. Pewnie śmiec przy odstojniku. Pusto. Dymam dymam dymam pompka.. powietrze jest nie chce isc paliwo. Filtry.. Jeden troche zawalony drugi ok. Filtr w zboze. Przepompowane.. pyr pyr chodzi silnik.. Zdechł.. Filtry znowu w dół sprawdzone. Tata mowi idź na dół do zbiornika odkrec odstojnik i napusc paliwa zeby nie pompowac pompka.. Moja reakcja.. Tata to nie paliwo.. Pierd*****.. Sruba wykrecona do konca. Puscilismy "Paliwo". Efekt. Wiadro WODY kur**..  Zamowilismy paliwo tam co bierzemy teraz. 600l w beczkach. Jakis mlodziak przywiozl wiec ok mowi to ostatni kursi wracam do bazy.. Ok.. 600l jest kasa reka w reke i nara. Dzis wlalem ok 150l do Kombajnu. Tata pojechal kosic i kosil godz i przyjechal na dojenie. Przerwa 2godz i efekt taki ze sie ustojalo na dnie i tyle.. Nie mamy zamiaru placic za WODE 5zl/L ...Telefon do typa i gadaj co jest bo nie bedzie tak milo.. Sie skonczylo na tym ze zobaczymy czy woda zostaje na dnie beczek. Jutro sie okaze czy sie ustoi... Uprzedzam ze przed Zniwami bylo spuszczane paliwo i wlewane dobre. Beczki praktycznie czyste co byko tankowane 600l..Co za Ludzie...

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

919 Ostatnio edytowany przez marcin (2014-07-29 22:45:50)

Odp: Ręcę opadają.

Kolega kupil mdw 527 w tamtym tygodniu i od niedzieli kosi po hektarze a to pasek a to rurka paliwo dali za niego 80 tysięcy dziś kosił ładny widziałem z daleka szedł jak burza i nagle ogien w hederze do tyłu w taki płytki stawek ok 2 ha zbóż spalone kombajn cały ponoć od hamulców kolega mówi że zejdzie z tego świata oczywiście śmieje sie o mówi że zawszę tak jest jak zaczyna żniwo w lipcu(pech) pojechali do domu czekają do sierpnia ale chłop aż na pogotowie pojechał. A ja mądry przy piekłem sobię łydkę wydechem od motorku w sobotę pomęczyłem się i wczoraj do lekarza młodego nie było był jakiś dziadek przykleili mi taki plasterek chłonny tylko ze za mały ale mocny klej wszystko byłoby dobrze żebym tego nie zerwał wieczorem cały bąbel  naskórka przy palonego i zdrowego plus owłosienie dobrze ze nie jadłem wieczorem bo bym się chyba zesrał dzis cały dzien mnie rwie ta noga jaki to ból współczuję ludzią którzy maja popażone 50% ciala

920

Odp: Ręcę opadają.

Dziś padły mi łożyska na targańcu Made in Poland po 15 hektarach teraz mam czeskie zobaczymy ile wytrzymają, znowu oberwał mi się heder.

Lechu chyba na przyszły rok się do Ciebie zwrócę o ile wcześniej go nie sprzedasz