filipek napisał/a:Przepraszam, że przerywam dyskusję, ale czy można tu ponarzekać? Złośliwość rzeczy martwych. Padł mi laptop, w ogóle się nie włącza. A wczoraj jeszcze śmigał. Nie wiem, o co chodzi. Zły jestem, bo to nowy sprzęt, a tu taka kicha
To będzie :satan::satan: odpowiedź z mojej strony: podłącz zasilacz jedną stroną do lapka, a drugą do kontaktu w ścianie :satan:
A tak bardziej serio, to możesz zrobić, to co napisałem powyżej, tylko wcześniej wyjmij z lapka baterię - jeśli to zadziała, to już będziesz wiedzieć, co w sklepie reklamować