Stachu nie pisz bzdur.
Po pierwsze posiałeś, po drugie płać podatek, po trzecie wpisz w dotacje i po czwarte zbierz co urośnie, jako posiadacz tej działki masz do tego pełne prawo i w razie czego w sądzie wygrasz sprawę o naruszenie posiadania. To bardzo prosta i oczywista sprawa, bo sąd nie bada praw własności tylko posiadanie, które może być, bezumowne, na gębę czy na umowę pisaną. Do zakończenia twojej umowy dzierżawy nowego właściciela obowiązują umowy zawarte przez poprzedniego właściciela.
Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia