Szkody łowieckie (Strona 9 z 16)

ja stosuje fuukk czy jakos tak, do soboty dzików nie było. jutro, albo w srode jade znowu psukac to zobacze

Panowie i do szkód musimy się przyzwyczaić (taki dodatkowy podatek) państwową zwierzynę trzeba nakarmić, ażeby Pan w kapeluszu z piórkiem mógł czerpać przyjemność z łowów na naszych prywatnych włościach.

Na moje 32ha już przesiałem 4 ha pszenżyta, a jutro pod talerzówkę idzie 3 ha rzepaku, a to dopiero początek.

Stachu przygotuj się że przez rok będziesz chłopcem na posyłki. Może kiedyś też wstąpie do koła ale mam ważniejsze wydatki. Na taka przyjemność to spokojnie 10 tyś trza liczyć.

Leszku mylisz się! To zależy gdzie idziesz na staż. Co do kwoty też się grubo mylisz! Idę na niezrzeszonego myśliwego a nie kołowego, bo nie mam zamiaru latać w zbiorówkach i płacić odszkodowania. Za to że nie będę pobierał odszkodowań dostanę darmowe odstrzały + Mięso oczywiście wg cennika. Co do kosztów w 5-tce się śmiało zmieszczę!

no jak nie zrzeszony to się zgadzam tylko jeszcze zależy ile chcesz przeznaczyć na sprzęt. Tylko się zorientuj jaki jest zapis w kole względem niezrzeszonych tzn czy mogą polować sami czy tylko jako goście razem z jednym z członków koła (tak niestety jest u nas) A te 5 tyś jak na niezrzeszonego to wychodzi na to że sprzęt to będzie sorry ale lipa

Ja należe do OHZ Ośrodek hodowli zwierząt. Poszło już pismo do nadleśniczego rozpatrzone pozytywnie bo u nas nie ma myśliwych tylko dewizowcy, którzy odpłatnie walą. Tzn wyjście z bronią 50,50zł odstrzał 100zł trofeum od 30zł do 960zł + dopłata za szable lub poroże + opłata za mięso wg cennika. Ja będę z tego zwolniony w zamian za brak odszkodowań, które są śmieszne i za wsparcie ROLNIKÓW w celu zwalczania szkód. Czyli rolnik przyjdzie do mnie i Ja pilnuje mu pola jak będę chciał a swoje na pewno będę chciał!

jak wczoraj pryskałem pszenżyto, to przybiegło 15 jeleni i popatrzyło jak pryskam apotem niespiesznie odeszły w rzepak na podwieczorek.

Ja rozumiem Nas Rolników, ale wy zrozumcie ich. U nas jest koleś, który ma 2tyś ha samej kukurydzy. Podlega pod niego z 5 kół i ten bamber nie chce od nich odszkodowania bo jak wycenił by szkody to wszystkie koła by nie istniały bo po prostu wyceniając 30% szacowanej szkody po prostu by splajtowali! Prawda jest taka, że to nie jest ich zwierzyna tylko Państwa i to Państwo powinno bulić. Myśliwy musi zapłacić za odstrzał, przestrzelenie broni, składki, przeglądy, pociski itp. Oni nam tylko mogą pomóc a Polskie prawo jak zwykle jest chore! Kolejny przykład płacenia za coś co nie jest twoje i za co dodatkowo musisz zapłacić.

a w  moim kole jest taki łowczy ze z rolnkami nawet nie chce rozmawiac