Jęczmień ozimy (Strona 15 z 29)

Byłem dziś na jęczmieniu i powiem szczerze, tam gdzie ginął po zimie, jest dalej słaby. Jednak tam gdzie dobrze przezimował, robi się naprawdę ciekawy łan i myślę że coś z niego powinno być. Oczywiście jak wody nie zabraknie, do żniw. Jadę w poniedziałek dam mu jakąś odżywkę, może go trochę podrówna. Powiem szczerze, że w porównaniu do tego co widzę u ludzi to mam super jęczmień. Nie wiem co się dzieje że po kolei takie słabe. U mnie winuję to że musi być miejscami kwaśna ziemia, bo mam zasiane na dzierżawie i tam już może być za kwaśno.

jak w tym tygodniu nie spadnie deszcz to ja śmiało mogę zaorać jęczmień  przynajmniej częściowo .,...  tak z ręką na sercu .. jest strasznie ....   

i od przyszłego roku koniec z nawozami w granulacie ... ten rok doskonale pokazuje że bez deszczu on wcale nie działa ....   a że robi nam się pustynia   w tedy kiedy powinno padać więc trzeba się po przestawiać na wszystko w płynie

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

u siebie siałem pod koniec września i też jest super, ostatnio bardzo dobrze wychodzę na tych późnych siewach. Grudniowe pszenżyto też się ładnie bierze, jedynie u brata przesiewaliśmy 9 ha ale jak jechałem uprawowo siewnym to wahadłówka wyłączona i podniesiona na max do góry tak że tylko sam siewnik talerzowy szedł na wale i teraz zrobiła się super mieszanka ozimo jara bo siewnik jak ruszył pszenżyto to je ładnie pobudził

U nas też jest dramat! Tak jakby trójkąt bermudzki. Wszędzie pada tylko nie u nas. Wsio schnie!

Ładny. W tym roku chciałbym mieć chociaż pół takiego.

o masakra ... ładny ...  u nas padało ... teraz coś mży ale szału nie ma

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

Hmmm panowie  jednak to czego się spodziewałem  mój jęczmień jak i paru innych plantatorów  również ma Żółtą karłowatość jęczmienia ...  przejawia się to tym że jęczmień praktycznie wegetuje  i nic z tego nie będzie ....  w tej chwili się kłosi gdzie na polach zdrowych jeszcze o tym nie mysli ... 4 zabiegi grzybobójcze nic nie pomogły
Po wizycie paru  inspektorów  stwierdzono iż sa 2 sposoby by to cholerstwo załapać czyli przez nie pryskanie na mszyce i inne robaczki  albo wadliwe genetycznie nasiona ...  lecz niczego w tej chwili nie można im udowodnić  że dostaliśmy gówniane nasiona  ponieważ wszystkie zabiegi zostały wykonane  ....
czyli dupa dupa dupa ...  zaczynam się bać Żniw jęczmiennych    jak znajde chwilę czasu wkońcu to podskocze na te pola i pokaże wam fotki ... a raczej pokaże to co z tego wszystkiego zostało ....

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

no u mnie jęczmień też ma się dobrze, siany podobnie na koniec września

Ten jęczmień obserwowałem od jesieni i ja bym go zaorał przed zimą ale gospodarstwo czekało do maja w końcu rośnie już kukurydza