Odp: Ręcę opadają.
Pech mnie maly dopadł
Najpierw forschrit, belowałem słome w poniedziałek wieczorem, wentylator chlodnicy pekl przez to zbiornik wyrownawczy rozwaliło, no nic, naprawione.
Zbierałem słome we wtorek Jumz-em, wczoraj patrze flak w przednim kole, no nic, zrobi sie.
Dzis kosze lucerne krowom, wyjechałem na pole aby wykrecic, kosiarka nie zdarzyła się podnieść i łup!!! szyba przednia w c360 w drobny mak