1,601

Odp: Ręcę opadają.

ciśnienie masz doże to znaczy jakie ? siłowniki są grube więc pompuj olej ile się da smile

1,602

Odp: Ręcę opadają.

Objawy za niskiego ciśnienia. Powietrze tez może to robić bo się spręża....

1,603

Odp: Ręcę opadają.

Byłem zobaczyć przy pługu dokładnie na zegar jaka tam skala i tak jak są siłowniki oryginalne to ciśnienie 60-70 bar a jak w drugim mam siłowniki od phx to ciśnienie wystarczy już od 40 bar.

E 516 na części
Telefon 695 076 269

1,604 Ostatnio edytowany przez sławek77 (2015-08-23 13:50:24)

Odp: Ręcę opadają.

Sąsiad właśnie zaczął deszczować pole pod rzepak, ale ponoć u mnie w gminie nie ma suszy

1,605

Odp: Ręcę opadają.

u mnie dzewa gubia liscie jak w październiku, a suszy tez nie ma

Rolnik z powołania:-)

1,606 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2015-08-23 21:52:28)

Odp: Ręcę opadają.

Bronią się. Moje lipy na podwórku przyspieszyły gubienie lisci w stosunku do zeszłego roku o 2-3 tygodnie. A już rok temu po suszy też wcześniej zaczeły spadać.  Niby sobie tego człowiek nie zapisuje ale sierpień wrzesień to zawsze jakieś ruchy z zbożem na podwórku i spadające liście pchają się wszędzie od przyczep przez worki do siewnika. A potem:
K..... ! co to za dodatkowa ścieżka na polu wink....
może przyszły tydzień coś zmieni. W sumie wczoraj i dziś "padało"

1,607

Odp: Ręcę opadają.

Jeżeli chodzi o grzyby i suszę http://ciechanowinaczej.pl/aktualnosci/ … -do-lasow/

1,608

Odp: Ręcę opadają.

Eh.. Jest nabor na Mlodego Rolnika.. Tata mowil bedziemy cos z tym robic, przepisywac gospodarstwo itp.. Jeszcze nic nie mam zrobione, zaden papier nie zalatwiony bo co? Dlaczego? Rodzice sie boja ze ja jak otrzymam gospodarstwo, dostane joba we lbie, to sprzedam zaraz komu a ich wywale pod most rodzicow, dziadkow, rodzenstwo... serce na pol sie zalamalo ze tak mysla o mnie sad

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

1,609

Odp: Ręcę opadają.

Było tak nie tylko u Ciebie. Powoli wszystko zaczyna iść w coraz lepszym kierunku.

1,610

Odp: Ręcę opadają.

Mój ojciec czasami jak przygada to odrazu sie żyć odechciewa,jego codzienna wymówka 'to i tak z tego nic nie bedzie bo niemcy przyjdą i zabiorą ziemie' na dodatek jak cos robi to robi prowizorke,chociaż można lepiej,ale musi być na sznurku,i poza tym wymyśla różne głupie rzeczy,boje sie gdy przejme gospodarstwo to bedzie utrudnial mi prace,ale cóż poradzić, niektórym odbija na starość..

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! big_smile Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

1,611

Odp: Ręcę opadają.

Za takie myślenie obrót na pięcie i róbta co chceta, ją palcem nie tkne. Z mety bym szukał za robotą i mieszkaniem. Jak rodzice nie mają zaufania do swoich dzieci to albo boją się swoich błędów wychowawczych, albo po prostu nie mają poszanowania dla dziecka.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

1,612

Odp: Ręcę opadają.

Androl, płacę zaj....te składki na PZŁ i koło. Nawet na grzybobraniu wykonuję czynności łowieckie w myśl ustawy. Np obserwacja zwierząt.  A ten koszyk, to do opędzania się od komarów.
Nie zdarzyło się żebym, musiał się tym podpierać. Jak będę musiał, to się podeprę. Bo las w myśl ustawodawcy jest własnością Lasów Państwowych (drzewa) i Polskiego Związku Łowieckiego (zwierzęta). Nie ma nadrzędności jednej instytucji nad drugą. Równie dobrze ja mogę zapytać leśnika co robi w tym lesie, jak on mnie.

1,613

Odp: Ręcę opadają.

Karol323 napisał/a:

Eh.. Jest nabor na Mlodego Rolnika.. Tata mowil bedziemy cos z tym robic, przepisywac gospodarstwo itp.. Jeszcze nic nie mam zrobione, zaden papier nie zalatwiony bo co? Dlaczego? Rodzice sie boja ze ja jak otrzymam gospodarstwo, dostane joba we lbie, to sprzedam zaraz komu a ich wywale pod most rodzicow, dziadkow, rodzenstwo... serce na pol sie zalamalo ze tak mysla o mnie sad

to zrób jak u mnie od razu powiedziałem dziekuje wam ze mi ziemie przekazujecie, ale domu nie chce, bo jak mi dobije to gdzie pójdziecie:D pomogło

Rolnik z powołania:-)

1,614

Odp: Ręcę opadają.

Eh nastepny ciagnik do roboty i znowu silnik sad

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

1,615

Odp: Ręcę opadają.

forszaj303 marek napisał/a:

Mój ojciec czasami jak przygada to odrazu sie żyć odechciewa,jego codzienna wymówka 'to i tak z tego nic nie bedzie bo niemcy przyjdą i zabiorą ziemie' na dodatek jak cos robi to robi prowizorke,chociaż można lepiej,ale musi być na sznurku,i poza tym wymyśla różne głupie rzeczy,boje sie gdy przejme gospodarstwo to bedzie utrudnial mi prace,ale cóż poradzić, niektórym odbija na starość..

Wiesz co mój tak też miał. Prowadzę firmę i dwie gospodarki. Od mojego teścia nauczyłem się, że jak coś trzeba zrobić to pieniądze muszą się znaleźć, żeby naprawić coś a nie robić prowizorki. Jednak mój tata też czasem coś odwali, że ręce opadają. Ma łeb na karku i zna się na mechanice a jednak często coś "postyka" aby było. Ale znalazłem przyczynę tego zachowania. Otóż nie zawsze u nas starczało funduszy na wszystko i prowizorki pozwoliły na oszczędności (przynajmniej pozorne).
Wtedy byłem dzieckiem i nie zawsze to rozumiałem. Teraz sam mam rodzinę i robię wszystko, żeby żyć godziwie. Mojemu tacie czasy kiedy trzeba było szukać oszczędności odcisły silne piętno, mimo iż teraz ma niezłą sytuację finansową. Staram się go rozumieć i uczyć tego czego nauczył mnie mój teść, nie oszczędzać na siłę bo to się później mści.
Co do starości to musimy sobie zdać sprawę, że my też będziemy starzy i  nasze dzieci nie będą się z nami zawsze zgadzać. Najważniejsze to żeby zawsze znajdować wspólne rozwiązanie, zwłaszcza z rodzicami.
Kurcze dopiero jak sam mam dzieci zacząłem doceniać rodziców za trud w moim wychowaniu

1,616

Odp: Ręcę opadają.

Roberto dobrze kojarzysz, jak rodzice traktowali swoich rodziców, tak my swoich, a nasze dzieci nas.

1,617

Odp: Ręcę opadają.

no to mam kłopot
http://i57.tinypic.com/30aqnh1.jpg
http://i60.tinypic.com/ygljs.jpg

1,618

Odp: Ręcę opadają.

A jak korbowód to zniósł?

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

1,619

Odp: Ręcę opadają.

to się dopiero okaże. silnik fastraca

1,620

Odp: Ręcę opadają.

heh a ja dzisiaj odpaliłem forsza żeby go przestawić kawałek przestawiłem i kierownicą nie dało się kręcić sprzęgło stanęło ledwo się zatrzymałem idę tacie powiedzieć patrzymy a pompa stoi a sprzęgło się kręci musiał klin puścić i trzeba mu sobotę poświęcić żeby działał

Nie ma to jak FORTSCHRITT