Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?
a resztę biegów działa ok ? olej w skrzyni nie śmierdzi spalenizną ? i nie jest brązowy lub brudny ? ile ty tam masz pół biegów? reszta ok ... to prędzej obstawiał bym na tarczki
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16 17 18 … 52 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
a resztę biegów działa ok ? olej w skrzyni nie śmierdzi spalenizną ? i nie jest brązowy lub brudny ? ile ty tam masz pół biegów? reszta ok ... to prędzej obstawiał bym na tarczki
To może jednak DF to nie jest taki dobry ciągnik, że przy cięższej robocie padochnął ?
Po paru dobrych latach ciężkiej harowy miał prawo. Praktycznie bezawaryjny.... Kupiony za 17 tyś a naprawawiony za parę zł.... Nie mam złego zdania na jego temat
Nie no najpowazniejsza awaria to pęknięta pól oś w przednim moscie ( 8 tyś naprawa )
Karol ten sprzet co masz to może i 200ha obrobić tylko go dobrze ogarnąć. Chyba że masz super gliny że ursus z pługiem ledwo dupę po polu wlecze. A jak się nie wyrabiasz to lepiej co roku na tydzień 2 jakiegoś kierowce do drugiego traktora. Po co zaraz kasę w kolejne klamoty ładować a co jak kupisz kolejnego trupa?
Nieprzesadzajmy 50 tys to nie taki duży pieniądz. Może sprzedać fortschritta wziąść kredyt 50 tys na 10 lat i to nie jest taki duży wydatek. A 210 km to jednak robota inaczej idzie a co do maszyn to pługi na już a siewnik to jeszcze kilka sezonów pociągniesz tym
Któregoś się na pewno sprzeda bo ile można ich mieć. Gleby mam lekkie tylko parę ha gliny... A kierowce? Powiedz to rodzicom... Powie mama ze chłopy zdrowe i po co kto... A za jakiś czas pier**l ze ojciec chory i orze czy co a ja nie mam czasu i ze mu nie pomagam... A najchętniej bym kupił coś z szczelna kabina... Alergia męczy przy sianiu czy koszeniu traw.... Ale mniejsza z tym. Jak narazie myślę i myślę żeby coś wyszło...
Co tu mysleć ... trzeba wsadzić ojca do kabiny podjechać obejrzeć parę gratów i sam zdecyduje ... licznikami mtg się nie sugeruj ... patrz na drążki biegów kierownice i takie pierdoły to ci więcej powie niż mtg co nie masz pewności czy to prawda ... luzy na cięgłach i już się duzo dowiesz ... mówisz że pieniądze to się znajdą ... sprzedaj mf i ursusa i masz juz zachodnią maszynę która zrobi dużo ... proste jak budowa cepa Mój tato też mówił że ursusy starczą .... teraz jak się wozi Case to tak samo mówi że ursusy Starczą by człowieka wykończyć ... Jak się boją twoi elektroniki to kupcie sobie starszy egzemplarz gdzie większość będzie na wajchę ... Fendta 612-615 Case XL albo JD ale nie pamiętam oznaczeń ... prawdziwy wół cięzki do zaorania to Fendt jak nie przegrzany to maszyna nie do zaorania
a resztę biegów działa ok ? olej w skrzyni nie śmierdzi spalenizną ? i nie jest brązowy lub brudny ? ile ty tam masz pół biegów? reszta ok ... to prędzej obstawiał bym na tarczki
Reszta ok tylko 3 półbieg puszcza, a on jest załączany przez oba elektrozawory na raz i myślałem, że może prądu im brakować jak na raz chodzą i za małe ciśnienie idzie. W razie co to trzeba rozpołowić i zajrzeć do tarczek.
wojtas napisał/a:a resztę biegów działa ok ? olej w skrzyni nie śmierdzi spalenizną ? i nie jest brązowy lub brudny ? ile ty tam masz pół biegów? reszta ok ... to prędzej obstawiał bym na tarczki
Reszta ok tylko 3 półbieg puszcza, a on jest załączany przez oba elektrozawory na raz i myślałem, że może prądu im brakować jak na raz chodzą i za małe ciśnienie idzie. W razie co to trzeba rozpołowić i zajrzeć do tarczek.
Nie do końca tarczki do wymiany bo może być problem w tym że masz wybity korpus w skrzyni i pierścienie nie uszczelniają już i się ślizga a wszystko na to wskazuje bo z 3 połówką w MX tak się dzieje, robiłem już dwa takie przypadki w jednym poszedł nowy korpus a w drugim dużo taniej zregenerowałem ale to ciężka sprawa zregenerować to ale się da a następnego po nowym roku rozbieram. Na początek wykręć rdzenie zaworów bo może jakiś syf podszedł co był w oleju i sprawdź cewki, powinny mieć ok 8 omów każda nie sugeruj się tym że może prądu być mało bo cewce wystarcza 10V żeby w pełni otworzyć zawór.
Dzięki Jamir za fachową poradę. Ile kosztował nowy korpus? To wybiłby się przez zużyte łożysko na połówkach? Czy jeżeli łożysko okazałoby się zużyte a korpus niewiele wytarty to założenie grubszych uszczelnień pomogłoby? Jakbyśmy się czepili to rozebrać, to można kiedyś do Ciebie dryndnąć po poradę jakby co niespodziewanego wyskoczyło?
Nie pamiętam ile nowy korpus ale coś koło 8tyś ale to był model 100KM. Tam są pierścienie uszczelniające 3 albo 4 w zależności ile jest koszyczków na wałku uszczelnienia to pierścienie jak na tłoku.Można dzwonić jak coś ale to raczej nic skomplikowanego.
Ok dzięki.
Gdzieś powinienem mieć katalog to wyślę Ci stronę z tymi koszyczkami żebyś wiedział czego się spodziewać w środku.
To będę wdzięczny
Karol 323 jeszcze raz to przemyśl . Chowasz krowy prawda ? Chcesz mieć ciągnik średni pewnie z turem . Pewnie większość będziesz nim robił i będziesz oczekiwał że nie będzie się psuł bo będzie cały czas potrzebny . Ja myślę że zachodni za jakieś 50 tysi to kiepski pomysł . Jak trafisz jeszcze na jakiegoś magika a nie mechanika bo zacznie się sypać jak nic . To do w tedy będzie . Zastanowił bym się nad jakąś forterrą np. 10641 . To jakaś namiastka zachodniaka. Pewnie klimy nie będzie tu jest problem . Wiem to z doświadczenia na szczęście nie ze swojego .
Karol 323 jeszcze raz to przemyśl . Chowasz krowy prawda ? Chcesz mieć ciągnik średni pewnie z turem . Pewnie większość będziesz nim robił i będziesz oczekiwał że nie będzie się psuł bo będzie cały czas potrzebny . Ja myślę że zachodni za jakieś 50 tysi to kiepski pomysł . Jak trafisz jeszcze na jakiegoś magika a nie mechanika bo zacznie się sypać jak nic . To do w tedy będzie . Zastanowił bym się nad jakąś forterrą np. 10641 . To jakaś namiastka zachodniaka. Pewnie klimy nie będzie tu jest problem . Wiem to z doświadczenia na szczęście nie ze swojego .
Sebuś narazie myślę nad wszytkim... Chociaż sam patrzyłem zetora 9540 dziś nie daleko i nawet nie najgorszy powiem Ci... Ale trzeba na wszystkim się zastanowić... Pomalutku aby do przodu
ojciec w odśnieżaniu jeździł 10540 mówił że dużo lepiej mu się jeździło w porównaniu do ursusa, półbiegi ma, lepsza kabina. Przyjemnie mu się nim pracowało i spalanie nawet w miarę ok.
No fajny ciagniczek do małych poprawek wizualnych tylko oponki zmienić koniecznie bo oryginał... Cena 44tys
Sebastian napisał/a:Karol 323 jeszcze raz to przemyśl . Chowasz krowy prawda ? Chcesz mieć ciągnik średni pewnie z turem . Pewnie większość będziesz nim robił i będziesz oczekiwał że nie będzie się psuł bo będzie cały czas potrzebny . Ja myślę że zachodni za jakieś 50 tysi to kiepski pomysł . Jak trafisz jeszcze na jakiegoś magika a nie mechanika bo zacznie się sypać jak nic . To do w tedy będzie . Zastanowił bym się nad jakąś forterrą np. 10641 . To jakaś namiastka zachodniaka. Pewnie klimy nie będzie tu jest problem . Wiem to z doświadczenia na szczęście nie ze swojego .
Sebuś narazie myślę nad wszytkim... Chociaż sam patrzyłem zetora 9540 dziś nie daleko i nawet nie najgorszy powiem Ci... Ale trzeba na wszystkim się zastanowić... Pomalutku aby do przodu
Mój kolega ma już 10 lat ten ciągnik i jest mega zadowolony a ciągnik w sezonie nie stygnie. Przez ten czas wymieniał tylko szybę i opony no i na czas płyny.
Karol tu nie ma co się zbytnio zastanawiać . Z tego co widzę masz wybór albo mniejszy albo większy ciągnik . Pytanie gdzie jest bardziej potrzebny ? Tylko nie sebuś , nienawidzę tego zdrobnienia ! To już lepiej Sebek .
Oj przepraszam przepraszam, wybacz :beer: Obmyslenia są takie.. Jak narazie coś 80-100km żeby jak coś można i było tura wrzucić na nos.... Taki byłby najbardziej potrzebny jak terac.... A na sezon już zniwny trzeba by było szukać coś 160-180km żeby na jesień było czym konrektnym robić.... A do żyda puścić 255 i 1214... Raz z tata rozmawiałem i mówi ze jak coś to Forsia sprzedać... Ja mówię do niego ze popatrz ile lat jest forsz a ile lat 12.... Porównaj ile kasy wlozyles w tego i w tego... I którego lepiej sprzedać? 12 12 nie jest złym ciagnikiem ale dużo kosztuje jej doprowadzenie do stanu idealnego.... Jak narazie nie realne... Takie po prostu trafiło się padło.. Ze wszystkich kół uszczelniacze poszły wiec leje się z niego ( za przeproszeniem ) jak z kaczej d*py...Plecak do remontu + siłownik wstawić wspomagający. Do tego sprzęgło znowu robić. Tarczki do przedniego napedu zrobić. Zlikwidować luzy na przedniej osi, zlikwidować wyciek bądź wymienić serwo na orbitrol... i jeszcze parę duperelek.. Ale niestety niby zrobione a za jakiś czas coś znowu pada... Trzeba trafić na dobre części...
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16 17 18 … 52 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo