2,881

Odp: Ręcę opadają.

Krzysiek napisał/a:

Albo niech się mechanik przyłoży do remontów. Woda w oleju zaraz po remoncie.....

Mogła iść przez chłodnicę w misie, ponoć tak się zdarza gdy jeździ się na wodzie, albo ktoś wcześniej jeździł. Jeżeli woda to tylko deszczówka.

2,882

Odp: Ręcę opadają.

Dziś doświadczyłem na własnej skórze piątku 13-tego.
W poniedziałek szwagier poszedł do szpitala (zapalenie mięśnia sercowego) ma 30krów a w sumie ze 100 sztuk.Pomagam teraz przy bydle obejść i właśnie dziś wyciągałem obornik i coś mi wyciąg spychał gnój to złapałem a linę i go podciągałem tylko, że ten sk....syn złapał mnie za bluzę i pociągnął palce na koło i tak pozbyłem się kawałka środkowego palca ze stawem u lewej ręki (a jestem leworęczny) i dalej robić jakoś trzeba nie dość że swoja gospodarka to firma i u szwagra a mi zostało jedynie tyle co mogę traktorem jedną reką się pobawić.Naprawdę rece opadają.

2,883

Odp: Ręcę opadają.

Współczuje,chwila nieuwagi.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

smile E-516 na części. smile

2,884

Odp: Ręcę opadają.

Dokładnie chwila nieuwagi, a czasem pech. Jak na moim przykładzie to jak pisałem z gościem w krusie, okoliczności zdarzenia, to nigdy nie miał takiego przypadku..... Szkoda gadać, a pośpiech najgorszy.

2,885

Odp: Ręcę opadają.

Wspolczuje Kamilu, ale dobrze ze nic więcej się nie stało...

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

2,886 Ostatnio edytowany przez andre902 (2017-01-13 21:35:04)

Odp: Ręcę opadają.

Przyjechał do mnie dzisiaj wujek z kuzynem z Gdańska, przywieźli mi olej ale zaraz musieli wracać, bo ciotka nie wiedziała, że do nas jadą. Od ich wyjazdu minęło 3 min i telefon od kuzyna, że wylądowali w rowie i żeby ich ściągnąć. Samochód skasowany, prawdopodobnie rozwalony przegub zablokował przednie koło i na śniegu ich ściągnęło. Na szczęście im się nie stało. Najbardziej przeżywali, że ciotka będzie mamrać smile . Taki to piątek 13 smile (nie jestem przesądny).

Fortschritt b201/5 Fortschritt E512 Fortschritt B-605
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej smile

2,887

Odp: Ręcę opadają.

Kamil powiedz sobie, co się stało to się nie odstanie trzeba żyć dalej. Osobiście miałem kilka przygód które napędziły strachu a mogły się skończyć gorzej. W naszym fachu łatwo o wypadek.

2,888

Odp: Ręcę opadają.

Kamil mój tato również przy linie od wyciągu gnoju pozbył się kawałka palca wskazujacego ale to już było kupę lat temu

E 516 na części
Telefon 695 076 269

2,889

Odp: Ręcę opadają.

Dzięki chłopaki.To prawda ze dobre że tak to się "tylko" skończyło.

2,890

Odp: Ręcę opadają.

Wracaj do zdrowia.Też nie jestem przesądny ale czasem nie warto kusić losu.

2,891

Odp: Ręcę opadają.

Współczuje. Dzis brat mnie  na mówił zeby znim do biogazowni do niemca pojechał dałem sie namówic i pojechałem ,juz w Płotacch przy wjezdzie na krajową 6 slizgawica jak nic wszystko stoi i puszcza wysunoł sie chopaczyna a tu nie wiaomo skąd i jak w naczepe tylnego koła osobówka  strzeliła  i stanie policja i sprawa w sądzie nie nasza wina biegły POLICYJNY  osadził jazda do samego szczecina 5 godzin pózniej juz lepiej bo u niemca sniegu nie ma, a ładne rzepaki maja . dziś tez tata 360 pojechał do lasu i juz nie wrócił o własnych siłach traktorzyna zaczeła stukać pukać i stoi myslał ze wał ale wał cały rozrząd cały co to morze być  aż sie nie chce grzebać pozdrawiam i

2,892

Odp: Ręcę opadają.

Ludzie dzielą się  na tych co mają szklankę do połowy pustą i tych co mają szklankę do połowy pełną. Ja nalezę do tych drugich. Więc cieszmy się z tego że Ci nie uj...ło  ręki.

2,893

Odp: Ręcę opadają.

Kamil współczuję bólu bo wiem jak to jest ,rok temu w pzszowozie urwało mi kawałek mięsa z palca .

2,894

Odp: Ręcę opadają.

a ja nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak to boli. obum nie niał nigdy okazji sie przekonac

Rolnik z powołania:-)

2,895

Odp: Ręcę opadają.

Zależy jak kto jest wytrzymały na ból. Jak mi w kości wiercili, to wszystko się odbijało w światełku nade mną, a bolało czasami tak że na rzyganie aż się zbierało.

2,896

Odp: Ręcę opadają.

marcin napisał/a:

Współczuje. Dzis brat mnie  na mówił zeby znim do biogazowni do niemca pojechał dałem sie namówic i pojechałem ,juz w Płotacch przy wjezdzie na krajową 6 slizgawica jak nic wszystko stoi i puszcza wysunoł sie chopaczyna a tu nie wiaomo skąd i jak w naczepe tylnego koła osobówka  strzeliła  i stanie policja i sprawa w sądzie nie nasza wina biegły POLICYJNY  osadził jazda do samego szczecina 5 godzin pózniej juz lepiej bo u niemca sniegu nie ma, a ładne rzepaki maja . dziś tez tata 360 pojechał do lasu i juz nie wrócił o własnych siłach traktorzyna zaczeła stukać pukać i stoi myslał ze wał ale wał cały rozrząd cały co to morze być  aż sie nie chce grzebać pozdrawiam i

Sprawdź koło zamachowe,miałem tak kiedyś pukał tak jakby wał a się okazało że pękły trzy śruby od kola zamachowego,na wolnych obrotach było najgłośniej.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

smile E-516 na części. smile

2,897

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz89 napisał/a:

Zależy jak kto jest wytrzymały na ból. Jak mi w kości wiercili, to wszystko się odbijało w światełku nade mną, a bolało czasami tak że na rzyganie aż się zbierało.

Dobrze, że ja w miarę  wytrzymuje ból to przynajmniej wystarcza mi ketanol raz na jakiś czas i jak się uda tak się robi dalej.

2,898

Odp: Ręcę opadają.

Też jestem wytrzymały, przynajmniej tal mi się wydaje, bo odciąłem sobie całe ścięgno od tricepsu zamroczyło mnie, a po chwili jedną ręką dokończyłem obkrywać kombajn. Później do domu pod wodę i widzę, że coś białego. Znaczy niedobrze.. big_smile Wychodzę z założenia, że nie ma takiej rzeczy co człowiek nie przeżyłby... najwyżej umrze.... wink

2,899

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz na początku bólu wielkiego się nie czuje, organizm broni się wyrzutem adrenaliny.

2,900

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz89 napisał/a:

Też jestem wytrzymały, przynajmniej tal mi się wydaje, bo odciąłem sobie całe ścięgno od tricepsu zamroczyło mnie, a po chwili jedną ręką dokończyłem obkrywać kombajn. Później do domu pod wodę i widzę, że coś białego. Znaczy niedobrze.. big_smile Wychodzę z założenia, że nie ma takiej rzeczy co człowiek nie przeżyłby... najwyżej umrze.... wink

Jak to było powiedziane w komedii Barei "człowiek nie sznurek wszystko wytrzyma"

Rolnik z powołania:-)