Odp: Ręcę opadają.
Albo niech się mechanik przyłoży do remontów. Woda w oleju zaraz po remoncie.....
Mogła iść przez chłodnicę w misie, ponoć tak się zdarza gdy jeździ się na wodzie, albo ktoś wcześniej jeździł. Jeżeli woda to tylko deszczówka.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Strony Poprzednia 1 … 143 144 145 146 147 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Albo niech się mechanik przyłoży do remontów. Woda w oleju zaraz po remoncie.....
Mogła iść przez chłodnicę w misie, ponoć tak się zdarza gdy jeździ się na wodzie, albo ktoś wcześniej jeździł. Jeżeli woda to tylko deszczówka.
Dziś doświadczyłem na własnej skórze piątku 13-tego.
W poniedziałek szwagier poszedł do szpitala (zapalenie mięśnia sercowego) ma 30krów a w sumie ze 100 sztuk.Pomagam teraz przy bydle obejść i właśnie dziś wyciągałem obornik i coś mi wyciąg spychał gnój to złapałem a linę i go podciągałem tylko, że ten sk....syn złapał mnie za bluzę i pociągnął palce na koło i tak pozbyłem się kawałka środkowego palca ze stawem u lewej ręki (a jestem leworęczny) i dalej robić jakoś trzeba nie dość że swoja gospodarka to firma i u szwagra a mi zostało jedynie tyle co mogę traktorem jedną reką się pobawić.Naprawdę rece opadają.
Współczuje,chwila nieuwagi.
Dokładnie chwila nieuwagi, a czasem pech. Jak na moim przykładzie to jak pisałem z gościem w krusie, okoliczności zdarzenia, to nigdy nie miał takiego przypadku..... Szkoda gadać, a pośpiech najgorszy.
Wspolczuje Kamilu, ale dobrze ze nic więcej się nie stało...
Przyjechał do mnie dzisiaj wujek z kuzynem z Gdańska, przywieźli mi olej ale zaraz musieli wracać, bo ciotka nie wiedziała, że do nas jadą. Od ich wyjazdu minęło 3 min i telefon od kuzyna, że wylądowali w rowie i żeby ich ściągnąć. Samochód skasowany, prawdopodobnie rozwalony przegub zablokował przednie koło i na śniegu ich ściągnęło. Na szczęście im się nie stało. Najbardziej przeżywali, że ciotka będzie mamrać . Taki to piątek 13 (nie jestem przesądny).
Kamil powiedz sobie, co się stało to się nie odstanie trzeba żyć dalej. Osobiście miałem kilka przygód które napędziły strachu a mogły się skończyć gorzej. W naszym fachu łatwo o wypadek.
Kamil mój tato również przy linie od wyciągu gnoju pozbył się kawałka palca wskazujacego ale to już było kupę lat temu
Dzięki chłopaki.To prawda ze dobre że tak to się "tylko" skończyło.
Wracaj do zdrowia.Też nie jestem przesądny ale czasem nie warto kusić losu.
Współczuje. Dzis brat mnie na mówił zeby znim do biogazowni do niemca pojechał dałem sie namówic i pojechałem ,juz w Płotacch przy wjezdzie na krajową 6 slizgawica jak nic wszystko stoi i puszcza wysunoł sie chopaczyna a tu nie wiaomo skąd i jak w naczepe tylnego koła osobówka strzeliła i stanie policja i sprawa w sądzie nie nasza wina biegły POLICYJNY osadził jazda do samego szczecina 5 godzin pózniej juz lepiej bo u niemca sniegu nie ma, a ładne rzepaki maja . dziś tez tata 360 pojechał do lasu i juz nie wrócił o własnych siłach traktorzyna zaczeła stukać pukać i stoi myslał ze wał ale wał cały rozrząd cały co to morze być aż sie nie chce grzebać pozdrawiam i
Ludzie dzielą się na tych co mają szklankę do połowy pustą i tych co mają szklankę do połowy pełną. Ja nalezę do tych drugich. Więc cieszmy się z tego że Ci nie uj...ło ręki.
Kamil współczuję bólu bo wiem jak to jest ,rok temu w pzszowozie urwało mi kawałek mięsa z palca .
a ja nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak to boli. obum nie niał nigdy okazji sie przekonac
Zależy jak kto jest wytrzymały na ból. Jak mi w kości wiercili, to wszystko się odbijało w światełku nade mną, a bolało czasami tak że na rzyganie aż się zbierało.
Współczuje. Dzis brat mnie na mówił zeby znim do biogazowni do niemca pojechał dałem sie namówic i pojechałem ,juz w Płotacch przy wjezdzie na krajową 6 slizgawica jak nic wszystko stoi i puszcza wysunoł sie chopaczyna a tu nie wiaomo skąd i jak w naczepe tylnego koła osobówka strzeliła i stanie policja i sprawa w sądzie nie nasza wina biegły POLICYJNY osadził jazda do samego szczecina 5 godzin pózniej juz lepiej bo u niemca sniegu nie ma, a ładne rzepaki maja . dziś tez tata 360 pojechał do lasu i juz nie wrócił o własnych siłach traktorzyna zaczeła stukać pukać i stoi myslał ze wał ale wał cały rozrząd cały co to morze być aż sie nie chce grzebać pozdrawiam i
Sprawdź koło zamachowe,miałem tak kiedyś pukał tak jakby wał a się okazało że pękły trzy śruby od kola zamachowego,na wolnych obrotach było najgłośniej.
Zależy jak kto jest wytrzymały na ból. Jak mi w kości wiercili, to wszystko się odbijało w światełku nade mną, a bolało czasami tak że na rzyganie aż się zbierało.
Dobrze, że ja w miarę wytrzymuje ból to przynajmniej wystarcza mi ketanol raz na jakiś czas i jak się uda tak się robi dalej.
Też jestem wytrzymały, przynajmniej tal mi się wydaje, bo odciąłem sobie całe ścięgno od tricepsu zamroczyło mnie, a po chwili jedną ręką dokończyłem obkrywać kombajn. Później do domu pod wodę i widzę, że coś białego. Znaczy niedobrze.. Wychodzę z założenia, że nie ma takiej rzeczy co człowiek nie przeżyłby... najwyżej umrze....
Grzegorz na początku bólu wielkiego się nie czuje, organizm broni się wyrzutem adrenaliny.
Też jestem wytrzymały, przynajmniej tal mi się wydaje, bo odciąłem sobie całe ścięgno od tricepsu zamroczyło mnie, a po chwili jedną ręką dokończyłem obkrywać kombajn. Później do domu pod wodę i widzę, że coś białego. Znaczy niedobrze.. Wychodzę z założenia, że nie ma takiej rzeczy co człowiek nie przeżyłby... najwyżej umrze....
Jak to było powiedziane w komedii Barei "człowiek nie sznurek wszystko wytrzyma"
Strony Poprzednia 1 … 143 144 145 146 147 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo