Odp: Rzepak
Właśnie trochę opryskałem, a dalej zupa stoi w opryskiwaczu na 12hektarów i czeka ciepła... Mocznik, tebu, bor, mikro, i na robala i teraz pytanie czy jak postoi trochę jeszcze to będzie się to nadawało?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Oleiste » Rzepak
Strony Poprzednia 1 … 94 95 96 97 98 … 149 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Właśnie trochę opryskałem, a dalej zupa stoi w opryskiwaczu na 12hektarów i czeka ciepła... Mocznik, tebu, bor, mikro, i na robala i teraz pytanie czy jak postoi trochę jeszcze to będzie się to nadawało?
Nie chce Cię straszyć ale z każdą godziną tracisz stabilność i może później już tak nie zadziałać
Daj stabilizatora ph - coś takiego jak stablix ph z chemirolu. Zawsze pewniejsze bo jak woda twarda to może stabilność niektórych środków stracić. No i pomieszaj co jakiś czas.
To już nie chodzi o to żeby zadziałało lepiej czy gorzej, tylko żeby nie zaszkodziło...
aby nie przerósł
Gdzie niekorzystne warunki, tu za mokro zaczął kwitnąć. Przed południem byłem za Ciechanowem tam na bdb glebach rzepaki nie lepsze.
mój podobnie zaczyna kwitnąc i tu pytanie czy jest sens na słodyszka jechać?
Ja raz opryskałem na robala i zostawiłem, szkoda się tłuc nalotów praktycznie nie ma.
Dokładnie, wczoraj żona znalazła 10 ja 1-go ale to przez kilka minut.
Ja patrze że w tym roku to u nas rzepaki już chyba nie zakwitną.
Spokojnie, zakwitnie. Na polu 5,2 ha z którym wiąże największe nadzieje też kwiatka trudno znaleźć.
Spokojnie, zakwitnie. Na polu 5,2 ha z którym wiąże największe nadzieje też kwiatka trudno znaleźć.
u nas żółto na całego... ps, co z Koseś ??? wiesz coś ?ł!!!
Sarast, ty jesteś zachód i za Odrą jeszcze. U Ciebie cieplej.
Koseś z pewnością nie logował się w ciągu ostatnich 24 godzin.
Myślę że jest zarobiony, no chyba się nie zdemobilizował z FF.
androl napisał/a:Spokojnie, zakwitnie. Na polu 5,2 ha z którym wiąże największe nadzieje też kwiatka trudno znaleźć.
u nas żółto na całego... ps, co z Koseś ??? wiesz coś ?ł!!!
Czyżby Koseś po tym gdy mnie zaatakował a ja skontrowałem że on :zzz: poczuł się ponownie na FF mocno urażony ?
Kurcze jednak należało wczoraj pryskać na słodycha, kolega pryskał. Przekracza dziś próg szkodliwości, a tu trzeba czekać do końca oblotów pszczół, chociaż żadnej nie widziałem.
U mnie też pszczół brak ale czekam do wieczora.
Pszczoły w rzepaku latają?
Ja w ubiegłym roku obserwowałem rzepak sąsiada.
Pełnia kwitnienia. Piękny słoneczny ciepły dzień i żadnej pszczoły choć w promieniu kilometra z 30-40 uli. Nie wiem kto mu to zapylił.
Kurcze jednak należało wczoraj pryskać na słodycha, kolega pryskał. Przekracza dziś próg szkodliwości, a tu trzeba czekać do końca oblotów pszczół, chociaż żadnej nie widziałem.
To dziś opryskaliśmy, u mnie padało...
Ta sama chmura nasz sięgnęła, w tej chwili znów zrobiło się siwo.
Panowie rzepaki zaczynają kwitnąć i mam pytanie bo słodyszka i chowacz jest mnóstwo. Ludzie pryskają, ale czy jest jeszcze sens to pryskać?
Strony Poprzednia 1 … 94 95 96 97 98 … 149 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Oleiste » Rzepak
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo