Odp: porada od strony prawnej
pracując w gminie zajmowałem się podziałami gruntów i dużo współpracowałem z geodetami. Podczas pomiarów i podziałów wychodzą takie cyrki że szok. Dla przykładu:
gość robi wznowienie znaków geodezyjnych i mimo że ma na działce słupki graniczne to jego działka nie mieści się w punktach. A dlaczego ?
dzieścia lat temu jak wyznaczali mu działkę to mierzyli krokiewką, taśmą i jak mieli wyznaczyć hektar to obmierzyli, wbili kołki i ok. O ile pole proste to nie było problemu a jak kliny, zakola i pagórki to już się robił problem. Obecnie mierząc ten sam hektar ale z dokładnością z GPS wychodzi że jest przesunięcie w każdą stronę o metr czy dwa.
Jeśli by przemierzyć całą powierzchnię polski to zapewne wyszły by braki