281

Odp: porada od strony prawnej

pracując w gminie zajmowałem się podziałami gruntów i dużo współpracowałem z geodetami. Podczas pomiarów i podziałów wychodzą takie cyrki że szok. Dla przykładu:
gość robi wznowienie znaków geodezyjnych i mimo że ma na działce słupki graniczne to jego działka nie mieści się w punktach. A dlaczego ?
dzieścia lat temu jak wyznaczali mu działkę to mierzyli krokiewką, taśmą i jak mieli wyznaczyć hektar to obmierzyli, wbili kołki i ok. O ile pole proste to nie było problemu a jak kliny, zakola i pagórki to już się robił problem. Obecnie mierząc ten sam hektar ale z dokładnością z GPS wychodzi że jest przesunięcie w każdą stronę o metr czy dwa.
Jeśli by przemierzyć całą powierzchnię polski to zapewne wyszły by braki wink

gg 5118068

282

Odp: porada od strony prawnej

Pewnie by brakowalo. Ale mnie zastanawia jedno. Jak gps geodetów radzi sobie z pofałdowanym terenem. Mam jedno pole w prostokącie, gdzie wg ewidencji jest 6,2ha, wg trójkąta wychodzi mi lekko ponad 6ha, a według agencji i pomiarów na geoportalu wychodzi 5,78ha.
Podstawowy gps mierzy płaszczyznę, nie uwzględniając pofałdowania.  A jak się ma kiloa nachyleń powyżej 10% to już trochę pola ucieka.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

283

Odp: porada od strony prawnej

zorak napisał/a:

pracując w gminie zajmowałem się podziałami gruntów i dużo współpracowałem z geodetami. Podczas pomiarów i podziałów wychodzą takie cyrki że szok. Dla przykładu:
gość robi wznowienie znaków geodezyjnych i mimo że ma na działce słupki graniczne to jego działka nie mieści się w punktach. A dlaczego ?
dzieścia lat temu jak wyznaczali mu działkę to mierzyli krokiewką, taśmą i jak mieli wyznaczyć hektar to obmierzyli, wbili kołki i ok. O ile pole proste to nie było problemu a jak kliny, zakola i pagórki to już się robił problem. Obecnie mierząc ten sam hektar ale z dokładnością z GPS wychodzi że jest przesunięcie w każdą stronę o metr czy dwa.
Jeśli by przemierzyć całą powierzchnię polski to zapewne wyszły by braki wink

I tu się z tobą zgodzę .Dlatego wymyślili głupie dla mnie przepisy o odległościach budowanych budynków od granic sąsiada.Postawisz coś a może okazać sie że nie stoi na twoim terenie .

TEN NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW KTO NIC NIE ROBI big_smile

284

Odp: porada od strony prawnej

Witam,wie ktos może jak powinno wyglądać przepisanie gospodarstwa razem z hipoteką?,bo notariusz twierdzi że trzeba odprowadzić 2% podatku od wartości hipoteki,ale pieniądze przekazać mu i on sam odprowadza,co mi śmierdzi na kilometr krętactwem. Następnie jeszcze zapłać im za usługe i wyjdzie pokaźna sumka.
Gdzieś czytałem,że za przepisanie gospodarstwa nie powinno się płacić żadnych jałmużny,ale o hipotece nie było wspominane,to mi teraz biega po głowie.

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! big_smile Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

285

Odp: porada od strony prawnej

spytaj się u innego notariusza jak on to widzi. Będąc kiedyś u jednego notariusza to słyszałem że przejmując hipotekę trzeba wcześniej przynieść umowę przejęcia zobowiązania z banku więc może ich tez się spytaj jak będziesz po papierek.

286

Odp: porada od strony prawnej

No gadała że trzeba ustalić to z bankiem,wyrażenie zgody itp.ale nie zmieniłoby to faktu z tym podatkiem.
Przejde sie jeszcze do kilku i jakos to zobrazuje wtedy.

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! big_smile Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

287

Odp: porada od strony prawnej

Jeżeli  przepisujesz majątek gospodarstwa  w tzw pierwszej lini  znaczy Z ojca na syna  nie płacisz żadnego podatku

Jeżeli  przepisujesz z wujka na ciebie to już płacisz ....

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

288

Odp: porada od strony prawnej

PCC musisz zapłacić i tak

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

289

Odp: porada od strony prawnej

Witam,czy ktoś orientuje się jak to jest ze sprzedażą działki budowlanej przez rolnika?chodzi dokładnie o opodatkowanie sprzedaży,kiedy jest się zwolnionym z podatku.
Mój ojciec jako rolnik posiada ten grunt ponad 40 lat.

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! big_smile Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

290

Odp: porada od strony prawnej

Mam umowę z babką na pole podpisaną 31.01 tego roku, w umowie jest zapis ze na rok, dzisiaj napisala ze wypowiada mi umowe. Umowa nie przewiduje takich rzeczy. Pytanie czy taką umowę moze mi wypowiedzieć czy nie ? Dodatkowo na jednym kawałku mam rzepak .

Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38

291

Odp: porada od strony prawnej

To po coś sial skoro umowa się w styczniu  kończy....

292 Ostatnio edytowany przez andre902 (2019-10-15 16:12:51)

Odp: porada od strony prawnej

Umowę podpisał 31.01 a nie że obowiązuje do 31.01.

Fortschritt b201/5 Fortschritt E512 Fortschritt B-605
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej smile

293

Odp: porada od strony prawnej

Sialem bo juz 3 lata z rzędu miałem przedlużaną i z rozmowy przed sianiem wychodziło ze dalej będę miał kontynuację.

Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38

294

Odp: porada od strony prawnej

Andrew89 napisał/a:

Mam umowę z babką na pole podpisaną 31.01 tego roku, w umowie jest zapis ze na rok .

A rok od pierwszego to ile?

295

Odp: porada od strony prawnej

Chłopaki problem nie ściśle mój ale mojej bliskiej rodziny. Może ktoś miał podobnie i coś doradzić. Mianowicie, przeprowalili się do wyremontowanego domu i uprzątnęli z zarośli kawałek "pola" które jest przed domem, dosłownie parę arów. Przez granice jest pole na którym ci po sąsiedzku mają posadzony kawałek lasu dalej jest ziemia orna. I teraz tak na polu mojej rodziny po tych chaszczach zarosło chwastami 6 kl piach dużo tego nie było jak to na takiej pustyni ale pojechałem kosiarką i obkosiłem to tak jak była granica. Z godzinę później przylecieli z mordą ci "somsiedzi" że im ICH trawę przy lesie skosiłem i jakim prawem. Moja rodzina i ja chcieliśmy na spokojnie sprawę załatwić, wziąć mapki, miarę, oni niech przyniosą swoje i wspólnie przemierzymy raz jeszcze te działki. Oni na to NIE, cały czas z mordą i do tego juz z łapami zaczęli lecieć miedzy innymi do kobity po 80-tce. Z godzinę po tej awanturze przynieśli kołki i wbili na przeciwko drzewa które jest po prostu samosiejką na końcu działki odbierając tym samym ponad metr szerokości  placu mojej rodzinie twierdząc , że TU jest ich droga do pola (wjazdy na pole były od zawsze z przodu działki ale oni po wsadzeniu lasu na całej szerokości sobie ten wjazd odcięli jeżdżąc przez pusty plac mojej rodziny gdy jeszcze nikt tu nie mieszkał). Teraz sprawa zasadnicza. Geodeta mówi, że owszem on przyjedzie wymierzy słupki wkopie ale ten drugi może się z tym nie zgodzić i nie uznać tej granicy. Mówił żeby iść do gminy złożyć wniosek o rozgraniczenie gruntów wtedy gmina powołuje geodetę, koszty idą na pół wobec stron i wtedy gdy się ten drugi nie zgodzi sprawa idzie do sądu i stroną w sprawie jest gmina. W gminie oczywiście szczegółów nie znają, nie wiedzą jak to ugryźć. I teraz pytanie czy geodeta ma rację? Czy faktycznie gdyby moja rodzina na swój koszt wzięła geodetę, wymierzyła swoją działkę to czy faktycznie ten cymbał po sąsiedzku może się nie zgodzić i usunąć słupki które wkopał geodeta? Trochę się rozpisałem ale chciałem jak najbardziej naświetlić sprawę. Tamci to nienormalni ludzie. Gdy wbili te swoje słupki to na drugi dzień przestawili je jeszcze dalej i co dzień kontrolują. Nie chcemy się kłócić jak kargul z pawlakiem kosą po żebrach tylko rozwiązać problem na drodze urzędowej.

296

Odp: porada od strony prawnej

Tak, geodeta  ma racje, on może  wznowić granice jeżeli obie strony się zgadzają na taki przebieg granicy,  jeżeli jedna ze stron nie zgadza się sprawa musi trafić do sądu i przebieg granic ustali geodeta sądowy a sąd wyda wyrok.
Słupki graniczne to rzecz święta i za ich usunięcie lub przestawienie jest paragraf , nawet wtedy gdy ktoś się nie zgadza z wytyczeniem geodety. Gmina może być stroną sporu jeżeli działki są przy drodze gminnej, ale nie musi, właściciel działki wnosi do sądu pozew o wznowienie granic, jakie teraz są opłaty to nie wiem trzeba się dopytać

297

Odp: porada od strony prawnej

Jeśli były niedawno jakieś słupki to jest szansa że są w starostwie jakieś papiery na to więc dało by się jednostronnie zrobić wznowienie granic

jeśli od niepamiętnych czasów słupków nie ma to tylko zgodą dwóch stron lub sądowe rozgraniczenie.

298

Odp: porada od strony prawnej

Słupek jakieś 40 lat temu był jak jeszcze dziadek te parę arów obsiewał, później robili wodociąg telefony i być może słupek wtedy zaginął bo szukaliśmy mniej więcej w miejscu gdzie był i nic. Przekopane szpadlem parę metrów i go nie namierzyliśmy. No nic dzięki za rady smile

299

Odp: porada od strony prawnej

Powinien być jeszcze tzw świadek zazwyczaj butelka jakieś 20 cm poniżej słupka ale szpadlem nie znajdziesz bo się " zakopiesz".  No i jeśli były wykopy to.....

300

Odp: porada od strony prawnej

Jeśli taki uczynny sąsiada to jedynie  jak go  zobaczysz to  włącz telefon na nagrywanie   jak będzie patrzył na  ten  słupek graniczny  to podejdź z kulturą zapytaj  pogadaj że  niestety ale granica jest nie w tym miejscu i czy się do tego odniesie . W tren sposób będziesz miał coś  na potwierdzenie swojego roszczenia do granic . Następnie gmina i jak wyżej .  tanio nie będzie . Ale jeśli  sąsiad  wbił się w twoją działkę to on koszty sądowe  poniesie . Tak że spoko .  ,

Możesz też zaproponować zawołanie geodety , Ale niech on wezwie i  umowa na kartce że jeśli on się Wbił na twoją działkę to on płaci za geodetę a jeśli  ty  lub jest na granicy wg sąsiada to  ty płacisz . Skoro twierdzi że ma racje to nie ma nic do stracenia ... 
Załatwiłem  tak ze 3 mądralińskich

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile