Odp: Rzepak
Dziś na części rzepaku poszedł Pictor + Proteus. Mokro miejscami i stoi woda...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Oleiste » Rzepak
Strony Poprzednia 1 … 97 98 99 100 101 … 149 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dziś na części rzepaku poszedł Pictor + Proteus. Mokro miejscami i stoi woda...
Ja jeszcze nie, co kupić Pictor czy Acanto ?
Pictor
Dlaczego?acanto+triazol
Przepraszam pomyliłem środki. Pikoksyrtobina bardzo dobra na rzepak. Z dobrym skutkiem stosowałem też prochloraz + tebukonazol.
Dzis kupilem korazzi+dafne
Wybór jest dość duży, budżetowo i na bogato http://www.farmer.pl/multimedia/artimg/20551.html
ja wczoraj poleciałe pictorem. rzepak ponad tylne błotniki w 360 potęga...
Jak to jest u was, warto siać rzepak ze swoich nasion czy to sie opłaca i czy ktoś z was tak robi
A ile ''zaoszczędzisz'' na hektarze ?
wiem że sieją , ale nie wszystkie odmiany sie do tego nadają, albo dają na domieszke z 1 kg/ha,
też to widziałem .... hm . kosztów w rzepaku nie mało ale cięcie kosztów zaczynać od nasion ?? moim zdaniem nie bardzo.
Mozna siac swoje ale po pierwsze musisz siać jak najgrubsze nasiona zeby był plon. Czyszczenie plus zaprawianie i masz cene liniowki.
no właśnie koszty w rzepaku. Ten rok będzie dobrym porównaniem jeśli chodzi koszty i ile zostaje z hektara:
- mam w jednym kawałku troszkę ponad 7 ha. W sierpniu spinka aby wszystko zrobić terminowo, posiany 25 sierpnia. Pod korzeń obornik + polifoska. Pięknie powschodził. Chwasty, robak, grzyb, regulacja. Jesienią szedł jak burza. Wiosną szybko azot, robak, grzyb, robak, regulacja, grzyb .... nic mu nie brakowało - szedł jak burza. Ogólnie dopilnowany, nic nie zaniedbane, wygląda zacnie.
- sąsiad ma pole obok, dzieli nas droga. Posiał 2,5 ha. Jak ja tyrałem w sierpniu to on kończył żniwa. Na spokojnie bez pośpiechu urobił pole i posiał koło 10 września, pod korzeń odrobina polifoski. Wschody masakryczne. Pod koniec października oprysk na chwasty i to koniec jesienią. Wiosną jak ja sypałem drugą dawkę to on jechał z pierwszą. Jeden oprysk na grzyba i robaka w czasie kwitnienia. Zero regulacji. W między czasie druga dawka azotu. I na tym koniec. Rzepak nie wygląda najgorzej.
Podsumowanie po żniwach jak poważymy, sprzedamy i odliczymy poniesione nakłady. Zobaczymy komu w kieszeni zostanie więcej. Ale jeśli mam być szczery to boję się o wynik
ja juz sie wyleczylem z liczenia jak na polu jeszcze stoi wszystko
ja też nie liczę jak stoi na polu. Chodzi mi o to ile nakosimy i ile z tego zarobimy po odliczeniu poniesionych kosztów.
Co bardziej doświadczony nie liczy na polu. Bo kto naprzód liczy 2 razy liczy
W rzepaku troszkę śladów po gradzie jest.
Panowie jak jest u was w temacie desykacji? Zastanawiam się czy robić ten zabieg czy nie ... boje się że nie równo będzie dochodził. Dodam że nie mam zachwaszczenia! Jakie są wasze doświadczenia?
Jasnowidzem tutaj nikt nie jest. Takie sprawy trzeba rozkminiac widząc rzepak. Ja przez ostatnie dwa lata nie desykowalem i pomimo tego że na polu były gdzieniegdzie zielone luszczyny to wilgotność w granicach 6-9 .
Strony Poprzednia 1 … 97 98 99 100 101 … 149 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Oleiste » Rzepak
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo