Dziki, ASF, to jedno, a hodowla świń to drugie i każda metoda wyeliminowania konkurencji jest dobra pod warunkiem, że jest skuteczna. ASF to tylko pretekst aby stara unia karmiła nas swoją wieprzowiną. Dlaczego hodowla bydła mięsnego jest promowana w Polsce? Bo to H nie interes. Kury, jajka, mleko, świnie da się produkować minimalizując udział tzw czynnika ludzkiego, ale wy Polacy hodujcie dla nas wołowinę mięsną, gęsi, zwierzęta futerkowe i wszystko co wymaga roboty ręcznej.
Koseś, z jednej strony to miło, że budujesz coś mając pewność, że ktoś ten wózek pociągnie dalej, ale po ostatnich moich spotkaniach z rolnikami zza zachodniej miedzy mój światopogląd, się nieco zmienił, bo tam hodowla bydła mięsnego to niszówka i temat dla ekologów mających wypasać bydło na łąkach chronionych, torfowych, górskich itp. Grunt i to co na nim wyrośnie musi być w 100% za darmochę.Wszystko inne chapną krowiarze i przerobią na mleko, bo w większości poszli tak szeroko, że nie mają wyjścia, a mięso w tej produkcji to tylko odpad, żywe czy martwe.
Normalna ziemia o rozsądnej powierzchni, na której da się prowadzić normalną produkcję roślinną zapewnia wystarczający dochód, żeby nie zapieprzać dzień i noc, w świątek, piątek i w niedzielę, jednocześnie ciesząc się zdrowiem i życiem.
Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia