Wiosna 2018 (Strona 14 z 35)

Ja dziś wywoziłem obornik przyczepą na pole to nawet lekka ziemia się rozjeżdża ,puściło na parę cm ,śnieg się stopił i woda nie ma gdzie odejść. Z nawozami w tym tygodniu raczej nie ruszę.

Ja rzepaka nie mam ale to co w sąsiedniej wiosce to sporo wyleci.  Dziś pod wieczór podejście nr 2 do talerzówki i dało radę, ziemia puściła na głębokość uprawy.

A u mnie dziś na cięższych glebach nie dość ,że robiły się koleiny to część ziemi zostawała na kołach... dałem se spokój ,jutro ma padać i podobno cały tydzień taki więc będzie niezły meksyk...

szału nie ma ale zaczyna juz ruszać wszystko, mróz mrozem ale najwieksze ubytki mam tam gdzie wymokło.  w tej chwili juz widać że rosliny które dostały azot predzej lepiej wyglądają.

Wzdłuż drogi 22 to są te ładniejsze bo tam ziemia lżejsza...

Krzysiek czy u Ciebie w Człuchowie nie ma czasem toru motocrosowego ? Człuchów właśnie kojarzy mi się z motocrosem i enduro - mistrzostwa polski i europy. A ze 130 km na wschód jest Kwidzyn również niezła miejscówka na której odbywały się mistrzostwa polski, europy i świata. Z racji że mam i jeżdżę na motorach to właśnie te miejsca kojarzę.

A co do wiosny to wyglądam pogody jak nigdy. Jestem zawalony obornikiem i koniecznie muszę choć część wywieźć - tylko kiedy.

U mnie  jęczmień całkiem żółty ,chyba szlak go trafił na dobre. Pszenżyto siane wcześniej jest w miarę ładne ale to siane w późniejszym terminie to słabiutko ,ledwo je widać...

Wojtas jeszcze dziś i jutro  po jutrze będziesz miał 12 stopni  i nie bedziesz wiedział w co ręce włożyć..

śniegu napadało  ładnie  .. biało i topnieje , fajno mój świeżo siany jęczmień się hartuje .