3,941

Odp: Ręcę opadają.

Paweł zdrowiej szybko smile

3,942

Odp: Ręcę opadają.

VW v6 w ropie to porażka jak jakoś łazi to jak przyjdzie robić rozrząd to każdemu ręce  opadną...

3,943

Odp: Ręcę opadają.

Dzięki wielkie

3,944

Odp: Ręcę opadają.

Części 1200 robota 400. Da się przeżyć bo nie robisz tego co roku tylko w zasadzie raz podczas użytkowania. Może w porywach dwa razy. Sam rozbieralem przód dwa razy -termostat i alternator. I pompa wspomagania bo wyła i denerwowała ucho a przy okazji trzeba było wymienić napinacz. W sumie najłatwiej do wszystkiego rozbierać przod smile jak ktoś lubi dziubać to nie ma z tym problemu...

Siły na zamiary zmierz....

3,945

Odp: Ręcę opadają.

Zdrowiej Paweł. To Cię dopadło, szczupli niestety też chorują na cukrzycę, pilnuj diety i będzie oky.
Jeżeli chodzi o auta, w ubiegłym tygodniu młodemu kupiłem corsę C 1,2 2004 r 121 tyś przebiegu gaz założony w 2014 przy 58 tyś, 5 drzwi, srebrna.  7800 zł warta tej ceny.

3,946 Ostatnio edytowany przez marcel (2018-05-19 23:07:21)

Odp: Ręcę opadają.

Miałem A4 2,5 V6 automat. Spalanie jak mówisz ale jazda bajka. Najlepsze auto jakie miałem i do tego jeszcze automat. Po kupnie wymieniłem rozrząd płyny filtry i oleje w tym co najważniejsze w skrzyni. i po tym co 15tys normalny przegląd i przez cztery lata zero problemów.

Piotrek1990 napisał/a:
gelek79 napisał/a:

A ja nie jestem jakoś przekonany do ropniaków, co miałem jakiegoś a było tych bryczek to wiecznie problemy były, a to kopcił, a to marnie palił czy elektrycznie kulał, po 10 latach jazdy terenówkami wróciłem znowu do audi, ósmy egzemplarz w karierze, a6 c5 2.4B- moim zdaniem trochę przy mały jak na taki samochód, jak miałem 100 c4 tam był 2.8B to był idealny moto do tego pojazdu, zwinny i w miarę dużo nie palił

Paweł Zdrówka oby te chwilowe kłopoty ze zdrówkiem szybko odeszły!!!!!!

Mam A6C5 z najgorszym  TDI w Historii. 150 konnego V6. Przywiozłem z Niemiec z przebiegiem a raczej stanem licznika 280 za śmieszne 6 tys złotych. Auto 3 lata i 2 miesiące u mnie.  Przejechane 62tys km. Czy powiem złe słowo na temat auta ? Nie. Czy powiem złe słowo na temat poprzednich właścicieli ? Nie. Jeździło na oryginalnych olejach. Dobrych filtrach. Jeździ do dziś.  Pierwsza zimę słabo odpalał- ale odpalił zawsze i zawsze stoi pod chmurką.  Przyczyna- spalone 6 świec. Alternator ładował niecałe 13V. Świece zmienione. Alternator zmieniony. Jest ok.
Może mało to nie pali bo zimą 9 latem 7.5-8 mierzone z dystrybutora i średnia ogólna. Ale benzyna podobnej mocy wcale mniej nie weźmie. Czy żałuję zakupu ? Nie. Jedno co zabolało to zmiana rozrządu. Mamy też 1.9 110 koni AFN. I tutaj naprawdę nie powiem nic złego. W trasie do 5 litrów jakby się nie jechało. Każdy chwali co ma i każdemu życzę bezawaryjnie pokonywanych kilometrów smile

3,947

Odp: Ręcę opadają.

Mój też w Tiptronicu. Jazda bajka. Jednym się spodoba innym nie. Ale o gustach się nie dyskutuje wink
Corsa C bardzo przyjemne autko.

Siły na zamiary zmierz....

3,948

Odp: Ręcę opadają.

androl napisał/a:

Zdrowiej Paweł. To Cię dopadło, szczupli niestety też chorują na cukrzycę, pilnuj diety i będzie oky.
Jeżeli chodzi o auta, w ubiegłym tygodniu młodemu kupiłem corsę C 1,2 2004 r 121 tyś przebiegu gaz założony w 2014 przy 58 tyś, 5 drzwi, srebrna.  7800 zł warta tej ceny.

Podziękował. Słyszałem, że u Ciebie dwa razy więcej deszczu spadło

3,949

Odp: Ręcę opadają.

Pawel21990 napisał/a:
androl napisał/a:

Zdrowiej Paweł. To Cię dopadło, szczupli niestety też chorują na cukrzycę, pilnuj diety i będzie oky.
Jeżeli chodzi o auta, w ubiegłym tygodniu młodemu kupiłem corsę C 1,2 2004 r 121 tyś przebiegu gaz założony w 2014 przy 58 tyś, 5 drzwi, srebrna.  7800 zł warta tej ceny.

Podziękował. Słyszałem, że u Ciebie dwa razy więcej deszczu spadło

Na moje piachy więcej go potrzeba, ale czy dużo ? ziemia przemiękła na parę cm. Jedna z chmur na Bądkowie ładnie polała, ja siałem w tym czasie nawóz i nawet nie przerywałem chociaż bez plandeki.

3,950

Odp: Ręcę opadają.

U kolegi jak się pszenica zwijała tak się zwija dalej od suszy.

3,951

Odp: Ręcę opadają.

Mi dzisiaj przy kosiarce pękł w farmtracu boczny stabilizator tuza i wlazł w oponę. Właśnie mechanik mi zdjął oponę z felgi i rano jadę na wulkanizację czy takie rozcięcię boczne da radę zakleić na gorąco. Jak nie to 2,5 tys trzeba położyć na nową...

3,952

Odp: Ręcę opadają.

Miałem kiedyś oponę klejoną przy forszaju ,też z boku ,jeździłem tak dwa lata ,łata ta od środka niby trzymała ale po jakimś czasie zaczęło się rozłazić to zewnętrzne pęknięcie i kupiłem nowe opony.

3,953

Odp: Ręcę opadają.

Mialem to samo w ursusie i wulkanizator na gorąco zwulkanizował  ze śladu nie widać   taka przyjemność  400 zl ale naprawdę nic się nie dzieję

3,954

Odp: Ręcę opadają.

Dużo zależy od tego jaka stara jest opona no i jakiego producenta. Mój wulkaniztor mówi ze np ukrainskie dnieproshiny potrafią nie przyjąć łatki. Załatał skasował 350 i puki co rok już trzyma.

3,955 Ostatnio edytowany przez Piotrek1990 (2018-05-22 10:15:11)

Odp: Ręcę opadają.

Rozmawiacie o oponach.  I o wulkanizacji. A ja mam polska Kormorankę którą jakimś dziwnym trafem bolec od odciągu przebił mi bok opony. Jest normalnie dziura po bolcu. Wkleiłem od środka łatę. Założyłem oponę na felgę. Nadmuchalem i guzik. Wylazła guła jak 1/3 piłki nożnej. Czy opona Radialna przebita z boku nadaje się do takiej naprawy ?

W temacie "ręce opadają" powiem, że mi opadają bo na polu mam siano już zamiast rzepaku i zbóż. Nie wiem co to będzie... Bo opadają ręce.

Siły na zamiary zmierz....

3,956

Odp: Ręcę opadają.

U mnie oziminy jakoś ciągną ale jare wygladają coraz gorzej.
Teraz trochę kropi, no ale do Ciebie nie dojdzie bo zawraca i idzie na wschód. Puki co się nie kurzy i tyle...

3,957

Odp: Ręcę opadają.

Wulkanizacja chce 700zł bo dwa rozdarcia obok siebie i jedna łata nie przykryje. Nowa tej samej firmy 2700 ale twierdzi że jak zrobi to będzie trzymać chyba że bez powietrza bedę jechał. Bieznik 95% to warto zrobić chyba.
Co do deszczu to powiem tak - pierwszy raz mam siano w maju robione.

3,958

Odp: Ręcę opadają.

Jak będą duże łaty to może bujać podczas szybkiej jazdy. Mam tak w fordzie.

3,959

Odp: Ręcę opadają.

Chcę marudzić.... Dzisiejszy dzień był do bani. Pojechałem do kolegi bo miałem ziemię odebrać z kopania dołu pod szambo, ziemia na wyrównanie dróg polnych. Z koparkowym ugadałem się, że wykopie mi pod przyłącza ledwo wsadził koparkę urwał dwa kable od telefonów sąsiadów. Później dzwoni żonka samochód zagotowany płynu nie ma. Nie wiadomo o co chodzi. Jadę wywalić ziemię w doły przyczepę zsunęło i jak buchnęła, to między drzewami przewróciła się na bok. Urwałem halogen, i w sumie nic przez cały dzien nie zrobiłem. Dobrze, że już się kończy.

3,960

Odp: Ręcę opadają.

Dzieciom życzeń nie złożyłeś, prezentów nie kupiłeś ? inaczej trudno to wytłumaczyć :hmmm: