Wiosna 2018 (Strona 30 z 35)

analitycy od rynku zbóż na spotkaniu u dużego podmiotu skupowego nie przewidują znacznego ruchu cenowego bo magazyny olejarni zawalone starym rzepakiem i na rynku bardzo duzo ofert sprzedajacych , na dziś stary rzepak o 40 zł tańszy niż oferty na skup nowego a ten na dziś oferują u nas pod 1500 w porywach, to samo z kuku której suchej na dziś do niemiec cięzko sprzedać , a na nowe zbiory sucha po 620 a mokra po 380, pszenice od 620 pasza a komsup.do 670 za 12.5.  za 14 pewno więcej ale kto ją nakosi ??? ale będzie problem z wyrównaniem to u nas na pewno.  bieda panowie .. a deszczu jak nie ma to niema kuku w dzień zwijają się rano rozwinięte ale jak długo na tym piasku to wytrzyma ??? szkoda bo one jeszcze wyglądały....

Mało? To ile ha masz?

Koseś swojego mam tylko 15 ale robię razem z bratem i jego gospodarą gdzie razem ornego jest 55. Obrobic w polu to małe piwo

Ja wspólnie z bratem obrabiamy razem z łąkami prawie 50 hektarów ,do tego 40 sztuk bydła w tym 30 mlecznych no to często czasu brakuje ,o dodatkowej pracy nie ma co myśleć.

Ja sam obrabiam ok 55 ha ornego do tego praca na pełen etat.

ja obrabiam ok 70 ha z ojcem, we zniwa jeszcze brat pomaga bawimy sie też w wazywa do brokuła troche ludzi trzeba nająć, tak mysle ze jakby nie wazywa to ok 100ka we 2 osoby z palcem w d.... jestesmy w stanie obrobić

A powiedzcie mi apropos bydła, jak to jest że mój sąsiad ma 5 sztuk bydła mlecznego i zielonego tyle co za stodołą kilka arów.

Są i tacy co na 5 hektarach się nie wyrabiają bo trzeba wartę pod sklepem trzymać. Co do tematu wątku to na dziś u mnie burze prognozowali ,chmurzyło się galancie ale i tak wszystko się rozeszło i lipa.

Na polach porażka. jak żyto nie zdrożeje to nawozu na koniec września nie będzie z czego zapłacić. mówicie 55ha ornego i jeszcze etat? to co  kręgosłup ze stali a serce z tytanu? liczyłem ile poświęcam na obróbkę moich 45ha. godzinowo to około 1800h rocznie. w zeszłym roku wyszłoem ładnie na pus mimo obfitych deszczów. w tym mam nadzieje że niżej zera nie spadne. już teraz szukam za stałą robotą,dokładnie włąsna działalność. miała być brana kasa z uni na działalność, ale przespałem .może w przyszłym roku.
jak się nic nie zmieni a podłapię robotę dość konkretną to można będzie od 1września odkupić maszyny ode mnie... ja już straciłem nadzieję, że z tej ziemi pociągnę. Niech się inni męczą.
jak mogę doradzić to opasy powoli sprzedawać bym radził. Niemcy podpisali kontrakt z chile i agdentyną na dostawy wołowiny od 1stycznia 2019 w takich ilośćiach, że 10% tego wpuszczą do nas i bydło zejdzie na 5zł albo niżej..

ps z częścią robót się nie wyrabiam bo mam za dużo innych zajęć a nie żeby czasem pod sklepem stałwm...