4,041

Odp: Ręcę opadają.

pośpiech, rutyna, nieuwaga ... sam się o tym przekonałem rok temu w żniwa, z tym że u mnie skończyło się na strachu. Kosiłem, a że miało się na deszcze to szybko, szybko aby jak najwięcej złapać. Tato pojechał z przyczepą do domu a ja kosiłem dalej. Złapało mi więcej materiału na kosie i ślimaku i zatrzymał się heder. Pedał do podłogi, motowidła w górę i szybko wyskoczyłem. Targam zboże z hedera i nagle coś mnie smyra po plechach. Okazało się że nie docisnąłem dobrze pedał sprzęgła i nie rozłączyłem napędu hedera. Dobrze że na ślimaku trzymało jeszcze zboże bo kto wie czy nie nagarnęło by mnie do środka. Zero pośpiechu - życie ma się tylko jedno !

gg 5118068

4,042

Odp: Ręcę opadają.

W prasach to często ludzie celowo zostawią włączony napęd i popychają zamiast zatrzymać i wyciągnąć a jak to się może skończyć to wiadomo.

4,043

Odp: Ręcę opadają.

Jako że mam dużą kostkę a to bandycka prasa to nie wychodzę z ciągnika jak chodzi WOM , i prasuję sam ,  mimo że Magda się rwie do roboty .

4,044

Odp: Ręcę opadają.

wczoraj ok. godz. 14 wpadły do mnie 3 tiry z wapnem prosto z Czech i mieli sypać na ścirenie ok. 2ha. no i młodzież pełna rajba i ustawianie się do szeregu do kipru a ja obok przez polną drogę koszę sobie 12ha pszenicy i widzę że  pod tirami pali się ścięta słoma , no i ja najlepiej z tego wyszedłem bo wyj....... 3 duże gasnice z kombajnu a i nie obuło się bez 2 jednostek straży pożarnej , na szczęście pożar nie doszedł do pszenicy .

4,045 Ostatnio edytowany przez Laszek (2018-07-24 23:42:13)

Odp: Ręcę opadają.

Brawo Ty! Co do wypadków z prasą to wioskę dalej kilka lat wstecz chłopakowi wciągnęła rękę. Powyrywalo mu mięśnie i skórę . Jakoś to podkładki ale ta ręka nawet teraz wygląda nieciekawie. Aż nie mogę sobie wyobrazić jaki to mógł być ból...

E 516 na części
Telefon 695 076 269

4,046

Odp: Ręcę opadają.

wczoraj jak odtykałem kombajn złamałem paznokieć i wbiła mi się pod paznokieć centymetrowa słomka i dzisiaj paluch jak balonik czerwony, samemu lewą ręką się nie zoperuję, do chirurga ze trzy godziny czekania, więc podjechałem do znajomego weterynarza, w pięć minut zrobione i duuuża ulga jak pazur nie ciągnie

4,047

Odp: Ręcę opadają.

I pewnie jakość usługi lepsza wink

4,048 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2018-07-25 21:20:01)

Odp: Ręcę opadają.

http://www.lublin112.pl/zarazone-asf-dz … tpliwosci/
https://www.youtube.com/watch?v=lbjlehePPNE

4,049

Odp: Ręcę opadają.

mpopis napisał/a:

wczoraj jak odtykałem kombajn złamałem paznokieć i wbiła mi się pod paznokieć centymetrowa słomka i dzisiaj paluch jak balonik czerwony, samemu lewą ręką się nie zoperuję, do chirurga ze trzy godziny czekania, więc podjechałem do znajomego weterynarza, w pięć minut zrobione i duuuża ulga jak pazur nie ciągnie

Mi kiedyś ze sklejki wszedł wiór na całą długość paznokcia. Dwa dni palec zawinięty z maścią ichtiolową i tak to odmiękło że wyciągnąłem pęsetą.

4,050

Odp: Ręcę opadają.

tylko po co dwa dni się męczyć?

4,051

Odp: Ręcę opadają.

Ta maść szybko robi swoje, tylko pół dnia czułem ból.

4,052

Odp: Ręcę opadają.

Nabrzmiały (taki który podchodzi krwią) od uderzenia paznokieć trzeba nawiercić i spuścić krew. Ja to robię igłą od strzykawki. Od góry przykładam igłę i okręcając robię otwór i tak w kilku miejscach. Chirurg robi nacięcie skalpelem tylko że cały dzień stracony w przychodni.

gg 5118068

4,053

Odp: Ręcę opadają.

Potwierdzam nie ważne jak  ważne by zmniejszyć ciśnienie

4,054 Ostatnio edytowany przez yokoslaw (2018-07-27 07:55:21)

Odp: Ręcę opadają.

kuswa co za rok, zboza nakosiłem połowe a o kukurydzy moge juz zapomniec , uschła na pniu. :uuuu: :nooo:

mdw

4,055

Odp: Ręcę opadają.

yokoslaw napisał/a:

kuswa co za rok, zboza nakosiłem połowe a o kukurydzy moge juz zapomniec , uschła na pniu. :uuuu: :nooo:

O widzę źe terapia optymizmu się przyda. Jadę !! Szykuj się,:walka::beer:

Leszek   dla kolegów'

4,056

Odp: Ręcę opadają.

U mnie też połowa tego co zwykle...

4,057

Odp: Ręcę opadają.

U mnie 30 %. I co zrobić ?  Takie jest to gospodarzenie.

Siły na zamiary zmierz....

4,058

Odp: Ręcę opadają.

W mojej gminie zimowe koszą kombajnami bo potrzeba słomy do ścielenia a jare to albo młocą talerzówką albo jak kiepsko z sianem to rotacyjna i chociaż kilka balotów siana. Ci co prowadzili żyto mieszańcowe na 8 ton koszą 2-3 t. Zwykłe sypie maks 1,5 a jare to między 500 a 800kg. Ale obiecali pomoc więc pewnie ze 100 zł do ha dostaniemy.

4,059

Odp: Ręcę opadają.

Ja dziś byłem po ludziach kombajnem i siadły łożyska na sieczkarni. Wiedziałem, że są do wymiany już, ale myślałem że dadzą radę, Zaglądam do sieczkarni, na noże a tam jakaś katastrofa. Połowę noży wytłuczonych połamanych i w sumie nawet nie trzęsło kombajnem,nawet nie wiem kiedy to się stało... Niby nic się nie urwało, a młocarnia nie pogięta i nie wiem czy może ktoś wrzucił mi jakiegoś szmela na wytrząsacze?

4,060

Odp: Ręcę opadają.

niewydostanieszsie napisał/a:

W mojej gminie zimowe koszą kombajnami bo potrzeba słomy do ścielenia a jare to albo młocą talerzówką albo jak kiepsko z sianem to rotacyjna i chociaż kilka balotów siana. Ci co prowadzili żyto mieszańcowe na 8 ton koszą 2-3 t. Zwykłe sypie maks 1,5 a jare to między 500 a 800kg. Ale obiecali pomoc więc pewnie ze 100 zł do ha dostaniemy.

Czyli cała zachodnia ściana w takiej katastrofalnej suszy. W Kołbaczu koło Szczecina gdzie mam rodzinę też plony tragiczne a gleby tam super.