2,821

Odp: Rzepak

Jestem ciekaw Twojego płodozmianu, bo u nas ciężko o równie opłcalną alternatywe

2,822

Odp: Rzepak

Jak Marek ma wiele innych zajęć to pilnowanie rzepaku może być denerwujące.
Ja dziś rozrzuciłem 2 auta kurzaka na 3,6 ha i wymieszałem gruberem. Ładnie to wygląda gdyż wcześniej była talerzówka z "Markowym" wałem. Można by siać, pójdzie jeszcze jednak bezorkowiec na głęboko.

2,823

Odp: Rzepak

jęczmień ozimy, pszenżyto,owies i groch - to moje roślinki na polu, można domieszać poplon i bardzo dobry płodozmian wychodzi. Z opłacalnością to jest tak, że jak sobie się " wychowa odbiorców " to czasami niektóre roślinki są bardzo opłacalne. Od kilku lat mam stałą cenę na owies i jęczmień dla koniarzy 80 dych za 100kg i cały czas przyjeżdżają do mnie mimo iż ceny tych zbóż oólnie są niższe, ale u mnie zawsze dostaną...
  Mam dwóch ludków we wsi co zaczeli jajka produkować i miastowi przyjeżdżają i zabierają wszystko po zylu za sztukę a na stare nioski są zapisy i idą po 5 dych...

2,824

Odp: Rzepak

Marku kiedyś pisąłeś o swoim patencie na zniszczenie samosiewów możesz przypomnieć mikstruę.

Dziękuję

2,825 Ostatnio edytowany przez dziki97 (2020-08-21 03:06:18)

Odp: Rzepak

A z soją jeszcze eksperymentujesz?

Wracając do rzepaku, na jednym polu 4.5t po wymęczonej orce, na drugim 3t kiłoodporny. Na pierwszym przynajmniej 6 lat nie było rzepaku. Stąd moje pytanie o płodozmian, bo przydałoby się coś u nas dodać

2,826

Odp: Rzepak

Sucho jak cholera. Po weekendzie sianie strip tillem.

2,827

Odp: Rzepak

mpopis napisał/a:

jęczmień ozimy, pszenżyto,owies i groch - to moje roślinki na polu, można domieszać poplon i bardzo dobry płodozmian wychodzi. Z opłacalnością to jest tak, że jak sobie się " wychowa odbiorców " to czasami niektóre roślinki są bardzo opłacalne. Od kilku lat mam stałą cenę na owies i jęczmień dla koniarzy 80 dych za 100kg i cały czas przyjeżdżają do mnie mimo iż ceny tych zbóż oólnie są niższe, ale u mnie zawsze dostaną...
  Mam dwóch ludków we wsi co zaczeli jajka produkować i miastowi przyjeżdżają i zabierają wszystko po zylu za sztukę a na stare nioski są zapisy i idą po 5 dych...

Jak mi dzierżawy uciekna to własnie mam podobny plan, może przejde jeszcze w ekologiie i powiększe pasieke do tego kurki na jajka, może kurczaki mięsne, Mąka eko, kasze (młyn gospodarczy i kaszarnia jest w okolicy to mi zrobią) chlebek wiejski, kupie kilka kóz to sery i myśle że z 20ha szłoby się utrzymać, ale roboty mase. to taki plan B

Rolnik z powołania:-)

2,828

Odp: Rzepak

Pajej, no to tak jak nasi dziadkowie gospodarzyli.

2,829

Odp: Rzepak

Pajej napisał/a:
mpopis napisał/a:

jęczmień ozimy, pszenżyto,owies i groch - to moje roślinki na polu, można domieszać poplon i bardzo dobry płodozmian wychodzi. Z opłacalnością to jest tak, że jak sobie się " wychowa odbiorców " to czasami niektóre roślinki są bardzo opłacalne. Od kilku lat mam stałą cenę na owies i jęczmień dla koniarzy 80 dych za 100kg i cały czas przyjeżdżają do mnie mimo iż ceny tych zbóż oólnie są niższe, ale u mnie zawsze dostaną...
  Mam dwóch ludków we wsi co zaczeli jajka produkować i miastowi przyjeżdżają i zabierają wszystko po zylu za sztukę a na stare nioski są zapisy i idą po 5 dych...

Jak mi dzierżawy uciekna to własnie mam podobny plan, może przejde jeszcze w ekologiie i powiększe pasieke do tego kurki na jajka, może kurczaki mięsne, Mąka eko, kasze (młyn gospodarczy i kaszarnia jest w okolicy to mi zrobią) chlebek wiejski, kupie kilka kóz to sery i myśle że z 20ha szłoby się utrzymać, ale roboty mase. to taki plan B

Wg mnie jeśli miałbym coś zwiększać to tylko pasiekę 😉

Kompletny noob w temacie Fortschitt

2,830

Odp: Rzepak

Tylko prucz pszczółek i 10 kurek nie mam nic z tego co pisałem. a wiekszy asortyment to łatwiejszy zbyt

Rolnik z powołania:-)

2,831

Odp: Rzepak

Mam pszczoły, parę tuneli foliowych i hektary. Jesli mialbym z czegoś zrezygnować/zmniejszyć to ziemia/ogrodnictwo na rzecz zwiększenia pasieki 😉

Kompletny noob w temacie Fortschitt

2,832

Odp: Rzepak

androl napisał/a:

Pajej, no to tak jak nasi dziadkowie gospodarzyli.

I jedząc to co wyprodukowali zyli po sto lat.

Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38

2,833 Ostatnio edytowany przez Pajej (2020-08-23 14:48:59)

Odp: Rzepak

szs napisał/a:

Mam pszczoły, parę tuneli foliowych i hektary. Jesli mialbym z czegoś zrezygnować/zmniejszyć to ziemia/ogrodnictwo na rzecz zwiększenia pasieki 😉

oj nie wiem, to nie jest takie kolorowe, trzeba zbudowac sobie zbyt. w zeszłym roku brakło mi miodku, w tym tylko kilka słoików sprzedałem, ale to chyba nie sezon.
kolega ma 40 pniowa pasiekie i bedzie zmniejszał, bo woli he a troche ostatnio dobrał i twierdzi ze z pola lepszy interes. u nas słoik 0,9l to tylko 30 zł

Rolnik z powołania:-)

2,834

Odp: Rzepak

Tu zgoda, zbyt/swoją markę trzeba sobie zbudować. Zbyt to targowiska (żona handluje) i hurtownie/sklepy i agroturystyka i klienci okoliczni. Odkąd sie tutaj wżeniłem udało sie tak wyrobić, że miodu ze 130 uli za chwile mi braknie. Sloiki 815 ml (1kg miodu) to 27-35 zl w zależności od gatunku.
Ostatnio sąsiad kupił 14ha ziemi, zapłacił 40-50 tys za ha. Za te 40 tys to na wiosne kupilbym 150-200 odkładow, ktore na nastepny rok powinny już się spłacić... A hektary kiedy się splacą? Jedyna wada to przy pszczolkach to tylko ręczna robota, ale raczej przyjemna 😉

Kompletny noob w temacie Fortschitt

2,835 Ostatnio edytowany przez Pajej (2020-08-24 12:29:18)

Odp: Rzepak

hehe... nie sztuka nakupić, narobić odkładów, sztuka znaleźć im pożytek. Puki co w planach mam za zimować 9-10 rodzinek, mam troche miodku i licze ze ruszy temat sprzedaży jesienią. Troche klientów sie obraziło, bo przez znajoma im sprzedawałem i w czerwcu miód rzepakowy był skrystalizowany, posa dzono mnie o handel starego miodu. Niektórym nie wytłumaczy pewnych rzeczy. w okolicy ludziom rozpowiadałem ze mam 3 ule dla siebie to jak powiekszyłem pasieke to i tak juz mnie nikt o miodek nie pyta.
Ale liczmy optymistycznie. jedna rodzina da ok 20l miodu x 30 zł = 600 odjąc od tego jedzonko na zime leki itd przyjmijmy tylko 400zł
NA godziwe zycie trzeba ok 3 tys zł miesięcznie czyli 36 tys rocznie podzielić to na 400zł z rodziny = 90 rodzin to juz harówka, znaleźć im pożytek ogarnąć itd... dla jednej osoby to duze wyzwanie

Rolnik z powołania:-)

2,836

Odp: Rzepak

Nie licz naprzód bo u nas pszczelarze 2 lata z rzędu dokładają. A jeden ma 300 rodzin,  drugi 130

Siły na zamiary zmierz....

2,837 Ostatnio edytowany przez szs (2020-08-24 14:56:47)

Odp: Rzepak

Piotrek1990 napisał/a:

Nie licz naprzód bo u nas pszczelarze 2 lata z rzędu dokładają. A jeden ma 300 rodzin,  drugi 130

Jeszce mi się nie zdarzyło żebym dołożył do pszczół. Porównując koszta i dochody to proporcjonalnie hektary wyglądają dużo mniej zyskownie niż pszczoły.

Ci dwaj pszczelarze to coś podejrzanie kiepsko gospodarują. Jeden z moich braci ma chyba już koło 600 rodzin i ogarnia to tylko z żoną A jeszcze dużo przewozi na pożytki, na facelie, na grypę itp i t nawet jeździ po 200 km w jedną stronę. I na pewno będzie jeszcze zwekszal. Ojciec to do dziś żałuję, że zamiast szklarnie budować i ziemię kupować to nie wziął się porządnie za pszczoły jak ma obecnie, bo za słusznie minionych czasów to była porządną cena na miod.

Mam 30 hektarów (zboza/rzepak). 3 tunele foliowe (sałata/ogorek) i 130 rodzin. Ziemię i pszczoły to ogarniam prawie sam, w badylarstwie to z żona. No i żona miod sprzedaję. Czesc jeszcze wywoże na gryke. Ai jeszcze może jedną pasieke sobie dołoże (może z 20 uli). Także Papej, chcieć to móc 😉

Jeszce inny brachol miał co roku jakieś 6 ha kalafior/pietruszka. Teraz sieje kukurydzę i facelie, do tego 200 rodzin i sobie żyje bez wielkiego pośpiech, bo w warzywach się naje*bal jak dziki 😉

Kompletny noob w temacie Fortschitt

2,838

Odp: Rzepak

Ja nie wnikam czy dokładają czy nie. Bazuje na tym co mówią. Jestem w stanie w to uwierzyć. Bo widzę ile miodu zabierają.

Siły na zamiary zmierz....

2,839

Odp: Rzepak

Piotrek1990 napisał/a:

Ja nie wnikam czy dokładają czy nie. Bazuje na tym co mówią. Jestem w stanie w to uwierzyć. Bo widzę ile miodu zabierają.

szs już nie jeden taki był co sie nasłuchał jak to na pszczołach mozna zarobić nakupił rodzinek i co nic, rójka za rójka a miodku zero. Ja mam kilka lat pszczoły to wiem na czym to polega i wiem że różowo nie jest.
Jakoś na warzywach mam konkretny pieniądz, a pszczoły to fajne hobby i cięzko mi jest sobie wyobraźić żeby było odwrotnie

Rolnik z powołania:-)

2,840

Odp: Rzepak

Pajej napisał/a:

rójka za rójka a miodku zero

Tak jest jeśli się nie potrafi dopilnować pszczól. Tacy ludzie myślą, że wystarczy mieć pszczoły A miod sam popłynie...

Ok, ja mam taki pomysł na biznes i jak najbardziej mi się sprawdza 😉 A ogarnąłeś temat napędu miodarki?

Kompletny noob w temacie Fortschitt