Odp: Kotły CO
Przecież profesjonalny dron ma kilka kamer nawigacyjnych (nawet 8) i minimum jedną do rejestrowania obrazu by w razie jak nie przyjmiesz mandatu dostarczyć nagranie do sądu. Więc gdy zarejestrują kamery coś podejrzanego lub na urządzeniu będzie ślad po "ataku" mogą obciążyć. Jak spadnie sam z siebie to muszą udowodnić twoją winę. Żeby spadł to połowa silników musi zostać wyłączona lub uszkodzona. Więc albo trzeba go całkiem uszkodzić albo profesjonalne urządzenie do zagłuszania. Zwykła utrata sygnału sprawi że na automacie będzie wracał do punktu wyjścia.
Jak dadzą drony straży miejskiej to gałęzie będą przeszkodą. Zewnętrzna firma może mieć lepszych operatorów. Prawdziwi specjaliści latają poprzez otwarte okna w samochodzie. A najlepsi z nich nawet w trakcie jazdy samochodu. Tacy jednak pracują głównie w filmach. Chociaż całym rokiem w filmie roboty nie ma.
Mam rodzinę w Poznaniu tam już jest normą sprawdzanie dronem.