Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Zlot miłośników marki IFA
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Piotrze K nie staraj się na silę kogoś przekonywać do tego silnika bo to i tak nic nie da. Tych silników nie powinien oglądać Polski rolnik, chyba że na złomie. Niestety jest inaczej ale nie winię za to rolników tylko władze naszego kraju które doprowadziły do ruiny już prawie wszystko oprócz gmachu przy wiejskiej.
Jakoś nie mogę sobie przypomnieć abym kogoś na siłę przekonywał do tego silnika, a Ty chyba jeszcze nie zorientowałeś się, że jest to forum o sprzęcie, w którym głównymi jednostkami są właśnie silniki IFY i nie bardzo rozumiem skąd Twoje zdziwienie, że znaleźli się tu jego zwolennicy i tacy co go po prostu lubią. Póki co, to nic od siebie nie wniosłeś na to forum i z tego co widać nic nie chcesz stąd wynieść, więc co tu robisz i o co Ci chodzi? Bo na razie to wygląda to trochę tak, jakby ktoś z nas wbił się na forum o Dragonach i co chwilę mówił o tym jakie to te Dragony są beznadziejne, a zwłaszcza model nr 22. Nie sztuka być anonimowym i robić zamieszanie… Tak to pierwszy lepszy potrafi, ale przecież nie o to chodzi, prawda? Skoro tu jesteś, to na pewno masz coś z tymi markami wspólnego więc może uchylisz nam rąbka tajemnicy…? Ten konkretny wątek dotyczy zlotu miłośników IFY i tego się trzymajmy, bez zbędnych wycieczek w innych kierunkach. Jak chcesz dowiedzieć się więcej o zaletach i wadach tych silników, to załóż odpowiedni wątek i spróbuj tam rzeczowo o tym podyskutować, a jak masz jakiś inny problem, to opisz go, a może ktoś Ci coś poradzi…
Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal
Piszę poprawnie po polsku.Na początku maja przywiozę silnik do remontu na Kalinkową. OK ?
Tych silników nie powinien oglądać Polski rolnik, chyba że na złomie. Niestety jest inaczej ale nie winię za to rolników tylko władze naszego kraju które doprowadziły do ruiny już prawie wszystko oprócz gmachu przy wiejskiej.
Panowie nie ma o co się drapać Wygrywa Forsz bo za te nędzne grosze to nawet przedniego napędu do Ursusa czy Zetora się nie kupi a co dopiero cały ciągnik. Czy je lubimy czy nie trzeba nimi robić i koniec. Tak bardzo, bardzo szczerze mówiąc to w pełni popieram tę opinię dragona niezależnie od tego czy go ktoś lubi czy nie bo mi się i tak po nocach śnią Fendty i John Deery
No tak MAREKPE śnią ci sie fendty i J D ale cię prawdopodobnie nie stac na nie tak jak i mnie i tysiące innych rolników a czemu kupuje sie forszaja bo sie nie ma pieniędzy na coś lepszego z większa wygodą dragonowi tez nikt nie kazał kupowac forszaja czy co on tam ma a teraz wlazł na to forum i jest zły na wszystkich albo nawet i na cały świat że jeździ i używa tą maszyne przecież nikt mu nie kazał ale pewnie tez na nic innego nie było go stac dlatego kupił to a nie co innego przeciesz jak by polskiego rolnika było stac na nowy sprzet to jak okiem sięgnąc to bys kombajnu czy ciągnika 20letniego nie zobaczył
taka prawda
A że fakt co fakt nic w tej cenie o takiej mocy z napędami na wszystkie 4 koła nie znajdziesz ani z zachodnich ani z polskich ciagników
No tak MAREKPE śnią ci sie fendty i J D ale cię prawdopodobnie nie stac na nie tak jak i mnie i tysiące innych rolników a czemu kupuje sie forszaja bo sie nie ma pieniędzy na coś lepszego z większa wygodą dragonowi tez nikt nie kazał kupowac forszaja czy co on tam ma a teraz wlazł na to forum i jest zły na wszystkich albo nawet i na cały świat że jeździ i używa tą maszyne przecież nikt mu nie kazał ale pewnie tez na nic innego nie było go stac dlatego kupił to a nie co innego przeciesz jak by polskiego rolnika było stac na nowy sprzet to jak okiem sięgnąc to bys kombajnu czy ciągnika 20letniego nie zobaczył
taka prawda
A że fakt co fakt nic w tej cenie o takiej mocy z napędami na wszystkie 4 koła nie znajdziesz ani z zachodnich ani z polskich ciagników
No i znowu masz wojtas 100% racji :beer:
no to sie ciesze ze się zemna zgadzasz a jak sie spotkamy to wypijemy
Panowie jak się niema co się lubi to się lubi co się ma , bynajmniej nie trzeba za nie lizingu albo kredytu spłacać i za to je lubię. u mnie na wsi facet miał forsza chwalił go ale postawił w krzaki i kupił nowy 140 km jeździ ale narzeka bo kupę kasy za lizing płaci nie wspomnę już o serwisie mówi ze jak tak dalej będzie to przeprosi forszpana a tego odda
Na początku maja przywiozę silnik do remontu na Kalinkową. OK ?
To kolejna prowokacja, czy mówisz poważnie? Jeśli poważnie, to już teraz musimy się zacząć umawiać, bo potem to mogą być problemy z terminami.
A czy Fortschritt, ale taki sprawny i zadbany, jest tak bardzo zły? Nie wiem, bo nie użytkuję i nie mam porównania z innymi traktorami, ale nie wydaje mi się, żeby było z nimi aż tak źle, żeby zaraz na złom. No nieraz trzeba, ale to w ostateczności. Generalnie nasza opinia o tym sprzęcie opiera się głównie na opinii klientów i znajomych, ale mało z nich na nie narzeka. Powiem więcej, znaczna większość jest z nich bardzo zadowolona, pod warunkiem, że wszystko działa jak należy. Oczywiście nieraz doprowadzenie go do dobrego stanu trochę kosztuje, ale znowu nie są to z reguły takie wydatki jak zakup innych używanych traktorów, niekiedy znacznie słabszych. Czego brakuje Wam najbardziej w Fortschritt'ach?
Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal Piszę poprawnie po polsku.Żeby wyglądały jak Zetory Forterra? Jak Claas Xerion? A może żeby miały 4 osie skrętne i wszystkie napędzane. I jeszcze EHR, hydraulikę Boscha zamiast Orsta, skrzynię ZF, silnik na CR i żeby ceny części były takie same. Cena ciągnika również
A tak na poważnie, to co bym chciał w ciągniku za tą cenę? Hm... :hmmm:
... w sumie mam wszystko co mi trzeba.
jak sie dba to sie ma a nie zaprzyjazniony z brudem i rdzą w 60% ja sie dziwie dragonowi dlaczego on ma takie zdanie na temat marki FORTSCHRITT
Kuympel dzięki mnie od tygodnia jest posiadaczem Forsza. Dzisiaj pierwszy raz pojechał w pole. Wrócił i stwierdził, że za szóstkę ursusa by się nie zamienił, bo mu forsz paliwem się spłaci.
Niebawem zlot, a ja osobiście i własnoręcznie przygotowuję upominek dla największego pojazdu jaki zjawi się na zlocie... Czy znajda się chętni?
Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal Piszę poprawnie po polsku.gdzie ten zlot
Na początku tego wątku podane są wszystkie niezbędne namiary - http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php … 475#p29475 .
Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal Piszę poprawnie po polsku.Gdyby ktoś jechał na ten zlot przez Sieradz to ja się piszę oczywiście dokładam się do kosztów przejazdu.
muszę to napisać
całe życie jeździłem w domu 360, 330, 385, 12045... potem popracowałem pojeździłem nowymi JD i Fendt potem wróciłem do domu doznałem szoku uświadamiając sobie jakie gówno mnie otacza. Spotkałęm Zoraka następnie to forum, czytałem czytałem czytałem i paru ludziom trułem doope. Kupiłem forsza. Przesiąść się z osiemdziesiątki ma normalny traktor dający komfort to kolejny szok. 12045 czy kabina zamknięta czy nie ryk silnika słyszę nawet w nocy we śnie, brak blokad i wzmacniacza nie pozwala na optymalne wykorzystanie maszyny. a w 323. radio, siedzenie na powietrze, przyjemne psykanie silnika, zero drgań z silnika na skrzynię, kabina ogromna, mój pierwszy traktor w którym małym palcem obracam kierownicę, dociążanie, apetyt na paliwo w gruberze zabrał 7,5l na godzinę/ha! blokady na klawisz, wzmacniacz na klawisz, jak włączyłem wszystko ciągnik zamienił się w czołg natychmiast stanęła mi w oczach orka JD, pewnie podnośnik mógłby być lepszy, mógłby lepiej skręcać, sprzęgło wkur...a, ale 6 nie da mi połowy tego co forsz. po dniu pracy 6 wypadałem z kabiny i jedyne co mogłem to spać. może forsz to nie fend i JD ale jak bym miał kupić nowego to wolę na karaiby za tą kasę pojechać bo to tylko traktor a nie dom, narzędzie które ma funkcję i absolutnie mi to wystarcza bo pszenica zaorana forszem da ten sam plon co zaorana JD. a i jeszcze jedno miałem parę pierdół forszem w większości winikały z tego że go nie znałem, nie znałem istoty działania np przystawki przedniego napędu, ostatecznie problem rodziły się z moich przeoczeń i uchybień.
na karaiby za tą kasę pojechać .
Niestety Fenol takie to już jest gówniane życie rolnika . Podczas gdy my żniwujemy inni rozbijają się po świecie szukając wypoczynku. I znowu biją mi do głowy słowa Sławka ze życie raz jest dane , Co my na tych swoich obejściach mamy z zycia? Kiedy odpoczniemy od roboty?
nie odpoczniemy w zime remontujemy jak mamy gdzie ... na wiosne siejemy i pryskamy by na zniwa mudz coś skosic i tak jak mówisz jak wakacje to wszyscy na wakacje a my do pola w najwieksze upały oni do wody my do kombajnu .. gdzie tu sprawiedliwośc ?? jesień wiadomo zmimno głodno i chłodno ... oramy i siejemy ... a od kogo dostaniemy wolne ?? no jak weźmiemy to nie zrobimy i puxniej trzeba bedize gnac by nadązyc
Fenol napisał/a:na karaiby za tą kasę pojechać .
Niestety Fenol takie to już jest gówniane życie rolnika . Podczas gdy my żniwujemy inni rozbijają się po świecie szukając wypoczynku. I znowu biją mi do głowy słowa Sławka ze życie raz jest dane , Co my na tych swoich obejściach mamy z zycia? Kiedy odpoczniemy od roboty?
nie odpoczniemy w zime remontujemy jak mamy gdzie ... na wiosne siejemy i pryskamy by na zniwa mudz coś skosic i tak jak mówisz jak wakacje to wszyscy na wakacje a my do pola w najwieksze upały oni do wody my do kombajnu .. gdzie tu sprawiedliwośc ?? jesień wiadomo zmimno głodno i chłodno ... oramy i siejemy ... a od kogo dostaniemy wolne ?? no jak weźmiemy to nie zrobimy i puxniej trzeba bedize gnac by nadązyc
odpoczniemy po śmierci będziemy odpoczywać ile wlezie aż się znudzi lol
kiedyś napisałem takie wierszyk
"Rolnictwo"
Smutne kłosy się złocą
okupione krwią nocą
Gdzie dzieci pracują
ponad ich fizyczność obowiązki wykonują
Gdzie morze mleka zniszczonego człowieka
na koniec życia wywleka
Rosną zwierzęta dorodne
bardziej niż gospodarz zdrowiem godne
Piękny poranek wyrwany
gdy pracą ze snu wygnany
Deszcz susza klęska urodzaju
każdy rok ma fobie w swym podłym zwyczaju
Gdy szydercy na plaży w znoju kurzu smarze
kark bezlitosne słońce smaży
zbudzony hałasem nieustannie wstaję
to życie bez sensu tak na chłopski rozum się wydaje...
ps. każdy jest kowalem własnego losu. Pracuję, doopy na przystanku nie daję, ja lubię tą robotę ale wiersza radosnego jeszcze nie udało mi się napisać 
wiecie chłopaki mimo wszytko ja ujmę to tak, kto nie zapierdala ten jest tak sam jak żul pod sklepem nie zasługuje na życie i chętnie bym mu je odebrał bo on kutas wycygani zasiłek na węgiel(chlanie) z moich podatków z mojego państwa które w pocie czoła buduję, zapierdalam, kto nie zapierdala ten nie powinien jeść, i choćby mi jucha z nosa ciekła to będę zapierdalał, bo jestem u siebie i na swoim zarabiam pieniądze nie duże ale uczciwe, nie jest łatwo każdy myśli co by tu jeszcze. A czy ktoś mówił że będzie łatwo? nie jestem karingtonem ani kulczykiem i na rozkręcenie interesu od taty miliona nie dostanę. ale wiem że małymi kroczkami... a co będzie tego nikt nie wie. i co chwilę są zwątpienia nie ma dnia abym się nie zastanawiał czy dobrze robię. a może lepiej było zostać w szkocji odwalać pańszczyznę i mieć w doopie? nikt nie wie co będzie. jedno wiem trzeba pracować a co będę robił to najstarsi gruzińscy górale nie wiedzą jedyne co wiem to to że muszę kupić jeszcze troche cielaków, doić, zbierać plon lecieć na usługę im więcej zajęcia tym lepiej. czasami sobie myślę o tym co napisane na bramie auschwitz (pomijając nazizm) to sądzę że tylko przez pracę można być wolnym.
ufff czuję się jak po przemowie adolfa w reischtagu.
na zlocie będę choćbym miał złamany kręgosłup, kogo mam zabrać? zgłaszać się.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Zlot miłośników marki IFA
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo