kawał landary, śmigam gruberem mandamu 2,2 albo 2,1 i jest tak szeroki jak forsz. W tym roku jechałem głęboko i podnosiłem talerze nie na otwory na przetyczkach tylko powiesiłem na przetyczce na całym tym elemencie. Konkluzja jest taka że do takiej roboty to i farsz za mały, lecz gdy idzie o zrywanie ścierniska to ten 2,1 idzie wielokroć lepiej niż 3,0 po prostu zapie*dalam jak anioł zniszczenia
Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]